Kontrowersyjna XXL-ka :)
kiedyś już wspominałam że uwielbiam "uczłowieczać" filc - materiał raczej (chociaż na szczęście coraz rzadziej) postrzegany jako brzydki w formie, toporny, nieelegancki.
ja kocham robić coś, co sprawi że stanie się kobiecy, miły i po prostu ładny.
i dzisiaj stanęłam przed nie lada wyzwaniem... oczywiście sama je sobie wymyśliłam, coby nie było za łatwo, hehe:)
dostałam cudnie trudny kawałek filcu technicznego, totalna zbitka wszelakiego rodzaju materiału, szary z zatopionymi w sobie różnymi niteczkami. mega misz-masz:D
efekt pokazuję poniżej - torba xxl łączona z szarą ekoskórką (dół i rączki) z małą kokardką:
nazwałam ją kontrowersyjną, ponieważ u mnie w domu wzbudziła takowe - mój mąż stwierdził, że torba jest fajna, ale ten filc straszny; córcia powiedziała, że torba jest przepiękna, kolorowa; ja uważam, że wyszło nawet ciekawie, Sasza dyplomatycznie wstrzymał się od głosu:P
jestem ciekawa Waszych opinii?
5 komentarze
Filc okropny nie miałabym na niego pomysłu, ale Ty zrobiłaś z niego coś świetnego ;D Teraz to hit sezonu połączenie filcu z eko-skórą :) Na prawdę fajnie to wyszło :) Gratuluje kreatywności :)
OdpowiedzUsuńdla mnie genialny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńkiedyś były takie ścierki:D ale w połączeniu z ekoskórą dało to świetny efekt, ja bym ją nosiła:)
OdpowiedzUsuńTy zawsze stworzysz coś pięknego z "bylejakiego" :)
OdpowiedzUsuńznalazlampania na szafie :) Naprawde cuda pani robi :) Tylko pozazdrosic :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)