... na początku był płaszczyk:)
ale na samym początku życzę wszystkim cudownego nowego roku, spełnienia wszelakich planów i chociaż części marzeń, uśmiechu, spokoju i powodzenia:)
do rzeczy:) miałam oto taki płaszczyk zimowy, którego nie nosiłam, bo strasznie w nim wyglądałam:)
najpierw miałam pomysł by go sprzedać, ale potem jednak zdecydowałam go przerobić, oczywiście na co??? na torbę!
efektem jest:
- torba xxl z dodatkiem szarej ekoskóry (dół i rączki) - taka w jakby ludowym stylu, nieprawdaż?
- i druga - kopertówka w zimowym klimacie (futerko z płaszcza i również szara ekoskóra, oczywiście wszystko naszyte na szkielet z filcu technicznego w jasnym melanżowym kolorze).
3 komentarze
ładne :)
OdpowiedzUsuńhehe całkiem fajny efekt . a ten futrzak fajowy ;>
OdpowiedzUsuńAle cuda umiesz stworzyć :) ten "włochaczo-futrzak" jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)