... a zaczęło się od starej bluzki:)
miałam taką w szafie zwykłą, bawełnianą bluzkę w jasnoszarym kolorze. miała dwie małe dziurki i na początku zamierzałam coś tam na nią naszyć, by je zakryć. jednak po namyśle, bluzka poszła "pod nożyczki". i same zobaczcie co z niej powstało!
na początek poszedł szary sweterkowy golf. wycięłam go, by miał normalny, prosty dekolcik i z tej bawełnianej bluzki zrobiłam dużo jakby różyczek, ponaszywałam asymetrycznie i oto wynik:
z golfa, który mi został - powstała ciepła opaska z kokardką dla mojej Mai:
następną rzeczą są plecione bransoletki:
broszka kokardkowa:
i oczywiście opaska z kokardką:
nieźle prawda? jedna bluzeczka a tyle nowych zastosowań:D
3 komentarze
Super! aż sobie poszukam jakiś starawych bluzeczek, nakręciłam się, zwłaszcza na te bransoletki;))
OdpowiedzUsuńps błagam Cię- zlikwiduj weryfikację obrazkową, bo nie chciałabyś na pewno słyszeć tego co mówię wpisując po raz 153 kolejne durnowate zlepki liter które jawią się na ekranie kiedy próbuję zamieścić ten komentarz...
jestem pod mega wrażeniem Twojej kreatywności :) przepiękne rzeczy robisz! :)
OdpowiedzUsuńbluzka, ciepła opaska i bransoletka - genialne :)
super, super, super! uwielbiam takie COŚ ( i to nie byle co) z niczego!
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)