Black Marvel z Ćwiekami
bardzo dawno nie uszyłam już żadnej torebki, brak czasu jest zabójcą mego natchnienia, inspiracji i wspaniałym sojuszikiem mego wrodzonego lenistwa:P
ta powstała na zamówienie, ale szczerze mówiąc, zauroczył mnie efekt i z pewnością uszyję sobie taką samą - stąd też jej nazwa:D
jest z czarnego filcu, tego z serii bardzo milutkich w dotyku, aksamitnych, misiaczkowatych filców, a jednocześnie impregnowanych od środka, co jest gwarancją odporności na wilgoć.
kształt klasycznej aktówko-listonoszki, z boczkami, co sprawia, że jest super pojemna, a jednocześnie zgrabna i wygodna. a ozdobiona na życzenie srebrnymi ćwiekami w trzech wielkościach.
na zdjęciach Maja w roli manekina;)
1 komentarze
Hehe słodkiego masz manekina ;))
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)