Dekoracyjnie
coś ostatnio oglądacie tylko moje kombinacje mieszkaniowe:) no musicie mi wybaczyć, nowe miejsce, moje ulubione czynności, wymyślanie coś z niczego, stąd moje całe szycie odeszło w kąt tymczasem:) ale nie na długo - już mam w głowie kilka projektów na torby, więc trzeba będzie się za to zabrać!
póki co, pokażę Wam jeszcze kilka fotek moich wariacji w domku. na początek "ozdoba" na ścianę.
w łazience raziła mnie bardzo "goła" duża powierzchnia ściany i tak się zastanawiałam, co by tam nie umieścić. myślę na przyszłość o jakiejś grafice, może mała seria obrazków w stylu shabby chic, no ale to przyszłość:)
wracając do łazienki, po mebelkach lalkowych mojej córki pozostały trzy wytłoczki, każda w innych kształtach. oczywiście zostawiłam je sobie w zamiarze "kiedyś się to przyda":D przydało się szybciutko, oto efekt:
pozostając w łazience - szafeczka wisząca wykonana z odwróconej do góry nogami szafki nocnej, oczywiście "postarzana" moim sposobem, z firaneczką. przydatna na wszelkie łazienkowe drobiazgi, które niekoniecznie wyglądają ładnie:)
1 komentarze
Rzeczywiscie sie przydaly :) fajnie, ze tak je wykorzystalas, zawsze jakas nowosc ;)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)