wczorajszego wieczoru powstał taki sobie mikołajek, nie ukrywam, że inspirowałam się filcowym mikołajem, jakiego zobaczyłam ostatnio w Jysk'u i w który mnie zauroczył. ale żeby nie kopiować cudzego wzoru, czego nienawidzę i nie popieram, mój jest niezbyt do tamtego podobny:D a zalazł swoje miejsce w mojej biblioteczce.
mam głowę pełną pomysłów świątecznych, ale czy czas mi pozwoli na wykonanie chociażby połowy z nich?! ech, przydałby się długi urlop przedświąteczny:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)