Twór Świąteczny nr 3
taki bardzo na szybko zrobiony stroik świąteczny. gałązki zerwane w drodze ze sklepu, pod monitoringiem obok ratusza miejskiego - więc okupione duuużą dawką adrenaliny:P
wszystko złożone, pozaginane, skręcone w owal, okręcone czarną nitką, a następnie jutowym sznurkiem. kilka kokardek z czerwonego filcu, wycięte na kolanie i druciana zawieszka serduszko. efekt chyba nie jest taki zły;) wieniec zawisł na kuchenno-jadalnianej ścianie.
nad oknem mam moje ulubione znalezisko, z giełdy staroci, zegar coca-cola, nie wiem skąd on pochodzi i ile ma lat, mnie kojarzy się z latami 60-tymi, był w strasznym stanie, bez mechanizmu i mega brudny, ale udało się go zreanimować. obok zegara wisi ceramiczny ptaszek, który kiedyś dostałam w ramach wymianki z sylwią , jest fikuśny:D
koniec mojej skromności na dzisiaj, jeszcze kawka wieczorna, dzieło mego małża:)
0 komentarze
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)