a ja zrobiłam sobie wczoraj zawieszkę serduchową z filcu, koronki, sznurka lnianego, perełek i pudrowych kamyczków:)
etui na tablet w typowo męskim, minimalistycznym stylu, chociaż niekoniecznie:)
zamierzam zrobić tez taki w bardziej kobiecym wydaniu.
zamierzam zrobić tez taki w bardziej kobiecym wydaniu.
od daawna marzyłam o pomocniku kuchennym, czyli szafce/stoliczku, najlepiej na kółkach, ze wszystkim - z podręcznymi naczyniami, ściereczkami, serwetkami, kieliszkami itp. i wreszcie moje marzenie sobie spełniłam!!!
dostałam od Danusi w prezencie taki stoliczek na kółkach, pierwotnie nie wiem czemu miał służyć, na sprzęt komputerowy, czy coś w tym stylu:
trochę farby białej, trochę szarej, pędzel, szmatka, wydrukowane cyferki, potem kombinowany uchwyt na kieliszki pod baltem i gotowe! mój cuuudny pomocnik kuchenny, jestem z niego meeega dumna:D
dostałam od Danusi w prezencie taki stoliczek na kółkach, pierwotnie nie wiem czemu miał służyć, na sprzęt komputerowy, czy coś w tym stylu:
trochę farby białej, trochę szarej, pędzel, szmatka, wydrukowane cyferki, potem kombinowany uchwyt na kieliszki pod baltem i gotowe! mój cuuudny pomocnik kuchenny, jestem z niego meeega dumna:D
dzisiaj pokażę Wam co zrobiłam ze zwykłymi, czarnymi czapkami. to nie są czapki dziecięce, więc kiedy zobaczyłam w takiej swoją Majkę, że wygląda w niej jak hip-hopka jakaś, to byłam zachwycona. jednak by nie było tak smutno i nudno, naszyłam na nią filcową aplikację z koralikami, w tonacji szaro-fuksjowej. i dokupiłam drugą czapkę, w prezencie dla przyjaciółki mojej córy - Oliwki. oto efekty:
nie mogę już tej zimy:/ jestem nią wykończona, jak nigdy, głównie przez nieustanne chorowanie mojego młodszego urwisa, a teraz również starszej córki i mnie od wczoraj:(
NIECH JUŻ PRZYJDZIE WIOSNA!!!
przywołując ją zrobiłam sobie oszukany bukiet wiosennych gałązek. listki oczywiście z filcu, a jakże:D
ostatnim moim zakupem są wyprzedażowe lampki led, kupione w biedronce (tylko 10zł za kpl). co prawda święta daaawno za nami, ale gwiazdki świetnie sprawdzają się jako lampka nocna u dzieciaków, a jaka to dla nich frajda:)
NIECH JUŻ PRZYJDZIE WIOSNA!!!
przywołując ją zrobiłam sobie oszukany bukiet wiosennych gałązek. listki oczywiście z filcu, a jakże:D
ostatnim moim zakupem są wyprzedażowe lampki led, kupione w biedronce (tylko 10zł za kpl). co prawda święta daaawno za nami, ale gwiazdki świetnie sprawdzają się jako lampka nocna u dzieciaków, a jaka to dla nich frajda:)
dzisiaj dokonałam kolejnej przeróbki - dużej stojącej starej lampy. jak zwykle za pomocą białej emulsji, a do tego odrobiny filcu i koronki.
tak wyglądała na początku (nawiasem mówiąc klosz też zrobiłam sama ze starego swetra ażurowego, ale to było lata temu, więc był już mega zażółcony):
pomalowałam nogę farbą, następnie pościerałam odrobinę ostrą stroną kuchennej gąbeczki. pomalowałam też tą farbą abażur, ale nie cały, a tak sobie nierównomiernie. naszyłam róże z filcu w kolorze nude i kokardkę z koronki i perełek. i cała robota:)
strasznie żałuję, że zdjęcia nie oddają rzeczywistych kolorów tej lampy, takie beznadziejne oświetlenie było, a do tego zachmurzone niebo, ech:/
tak lampa wygląda teraz:
dzisiejszym postem rozpocznę taką małą, prywatną akcję - poszukiwania rzeczy, o jakich marzę albo bardzo potrzebuję, i bardzo szukam, za które wymienię duużo i zrobię duuużo:P
to dopiero początek!
- stare grabie:) bez kija, tradycyjne, metalowe grabie, mogą być podniszczone, pordzewiałe, po prostu stare, klasyczne grabie:
- emaliowane pastelowe pojemniki na cukier/herbatę/mąkę itp. itd.
- emaliowane garnki w kropki, cuuudne:)
- cokolwiek z ceramiki bolesławiec
- no i wszędzie, wszędzie poszukuję tych brązowych kubków, z czasów PRL, z ceramiki pruszków:
to dopiero początek!
- stare grabie:) bez kija, tradycyjne, metalowe grabie, mogą być podniszczone, pordzewiałe, po prostu stare, klasyczne grabie:
- emaliowane pastelowe pojemniki na cukier/herbatę/mąkę itp. itd.
- emaliowane garnki w kropki, cuuudne:)
- cokolwiek z ceramiki bolesławiec
- no i wszędzie, wszędzie poszukuję tych brązowych kubków, z czasów PRL, z ceramiki pruszków:
kilka nowych wzorów etui na telefon, z filcu:)
- szare, wsuwane, ze świecidełkami:
- czerwone, na gumkę, z kokardką i skórzanym guzikiem:
- nude, z klapką na rzep, z czekoladowym kwiatkiem i perełką:
- i czarne z grafitowym zamknięciem na rzep i "brylantem":
- szare, wsuwane, ze świecidełkami:
- czerwone, na gumkę, z kokardką i skórzanym guzikiem:
- nude, z klapką na rzep, z czekoladowym kwiatkiem i perełką:
- i czarne z grafitowym zamknięciem na rzep i "brylantem":
zainspirowana kaktusikiem zrobionym przez kogoś na szydełku, jakiego zobaczyłąm kiedyś na zszywka.pl (mam nadzieję, że autor się ni pogniewa za zamieszczenie zdjęcia, nie wiem kto to był nawet, ale myślę że to nic strasznego):
postanowiłam zrobić coś podobnego z filcu. i powiem że jestem bardzo zadowolona z efektu, wręcz zaskoczona że tak fajnie będzie się prezentował:
kaktusik stał się malutkim prezencikiem dla przyjaciółki, a sama już myślę czy by dla siebie takiego nie zrobić:D
ps. pochwalę się przy okazji suvenirem od wspomnianej przyjaciółki:
trzy słodkie, podobno bardzo stare, w stylu vintage/kicz - amorki. idealnie wkomponowały się obok mojej kartonowej ramy:)