Witrynki:)
no i nie wiem czego ja się tak bałam, zastanawiając się nad tymi witrynkami tyle miesięcy:/ wiszą, pomalowane, wyglądają super, świetnie się wpasowały w ten jadalniany kątek i wcale ale to wcale nie przytłoczyły wnętrza! jestem bardzo zadowolona z efektu, podoba mi się zwłaszcza połączenie białych frontów i tego miętowego środka. wszystko skończyłam wczoraj po godz. 23-ciej, więc zawartość, ułożenie itp na witrynkach może i pozostawia wiele do życzenia, ale co tam, to się zmieni na spokojnie już. wystarczyło mi jeszcze sił i ochoty na zrobienie malutkiego bukieciku różyczek z bibułki (pierwsze zdjęcie), włożyłam je do tego mini wiadereczka które ostatnio kupiłam na targu i oczywiście przemalowałam:)
6 komentarze
Faktycznie bardzo ładnie prezentuje sie ten kącik dobrze,że środek pomalowałaś na miętowo bo jak byłby biały to naczynia by nie były tak widoczne.
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają takie witrynki:)))
OdpowiedzUsuńBrawo!!!! Pięknie to wszystko wygląda:)))
OdpowiedzUsuńŚwietna, bardzo bardzo klimatyczna witrynka! :) Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)
OdpowiedzUsuńWitrynki bardzo ładne. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Lawendę można kupić na allegro ;)
Konkurs u mnie, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)