Wygrane Candy:*
wspominałam ostatnio że zostałam wylosowana w zabawie u Beti z Domku na Polanie - KLIK -
i właśnie wczoraj, błyskawicznie wprost, dostałam paczkę!
była ślicznie, starannie opakowana:
w środku przecudnej urody Tildowa Anielica i miseczka Ib Laursena:
tym samym, lalka poprzedniczka wylądowała w ramionach mojej Córy, a nowa usiadła na jej miejscu, a regał oczywiście przeżył totalne przemeblowanie:
Anielica jest wprost przesłodka, ma prześliczne kręcone włoski, a juz absolutnym hitem są jej klapki japonki hehe:) pastelowa sukieneczka w groszki no i legginsy, a jakże! naprawdę dziwię się, że Beti rozdaje takie cudowności, że potrafi się z nimi pożegnać!
stałam się również właścicielką pierwszej u mnie rzeczy z Ib Laursena. i już nie dziwi mnie bum na te cuda, nie wiem czy i ja nie oszaleję na punkcie tej porcelany, tylko nie wiem co na to mój portfel??!!
moja gałązka hortensji ślicznie się zasuszyła w wodzie, więc mogłam ją przenieść do koszyczka, którego przemalowałam na biało i dodałam tasiemkę z kokardką:
4 komentarze
Wygląda świetnie :) córka na pewno zadolowona z Twojego prezentu :D Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńwspaniała wygrana, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńśliczna laleczka ;)
OdpowiedzUsuńP.s. Dzisiaj również doszła do mnie paczuszka od Ciebie ;) Jej zawartośc bardzo mi się spodobała <3 Dziękuję ;*
Cieszę się, że paczuszka tak szybko do Ciebie dotarła, a jej zawartość przypadła Ci do gustu. Powiem jeszcze, że z przyjemnością oddaję moje lale tym, którym sprawią one radość. Dawanie często sprawia więcej radości niż branie. W Twoim przypadku było tak samo. Jestem szczęśliwa, że mogłam Cię uszczęśliwić ;)))
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)