... post w tym roku:)
jak wiecie, ja nie robię podsumowań, bo ich nie lubię, zawsze zresztą uważam że wszystko jeszcze przede mną i najlepsze dopiero nadejdzie. więc nie będzie rozliczania tego roku, mogę powiedzieć tylko tyle, że był nie najgorszy. raz było lepiej, a raz gorzej, wiadomo. kilka ważnych rzeczy się wydarzyło, wiele wspomnień pozostało, kilku ludzi odeszło, wielu przyszło. wystarczy, nie ma sensu zagłębiać się w temat bardziej. jedyne co mogę sobie życzyć, to oby ten przyszły rok, ten nowy - był jeszcze lepszy niż ten:) i tego życzę Wam - by w nowym roku było jak najmniej smutku, a jak najwięcej radości!
dzisiaj, w tym ostatnim tegorocznym wpisie pokażę Wam półkę łazienkową, jaką zrobiłam sobie ze stojaka na płyty CD. pomysł nie jest absolutnie mój, o nie! mój superowy cioteczny szwagier o mnie pomyślał i podarował mi ten stojak z trawy morskiej właśnie z zaznaczeniem, ze świetna z niego byłaby półka łazienkowa u mnie. jedyne co zrobiłam, to lekko pomalowałam go na biało i powiesiłam w poziomie. nóżek nie udało mi się niestety obciąć, więc zasłoniłam je zrolowanymi ręcznikami. nad półką wisi rama od "religijnego" obrazu, też przemalowana na biało i serducho z Jyska. podoba mi się:o)
z filcówek zrobiłam tylko kilka nowych broszek. i to byłoby wszystko. kolejne pomysły już za rok;)
jak wiecie, ja nie robię podsumowań, bo ich nie lubię, zawsze zresztą uważam że wszystko jeszcze przede mną i najlepsze dopiero nadejdzie. więc nie będzie rozliczania tego roku, mogę powiedzieć tylko tyle, że był nie najgorszy. raz było lepiej, a raz gorzej, wiadomo. kilka ważnych rzeczy się wydarzyło, wiele wspomnień pozostało, kilku ludzi odeszło, wielu przyszło. wystarczy, nie ma sensu zagłębiać się w temat bardziej. jedyne co mogę sobie życzyć, to oby ten przyszły rok, ten nowy - był jeszcze lepszy niż ten:) i tego życzę Wam - by w nowym roku było jak najmniej smutku, a jak najwięcej radości!
dzisiaj, w tym ostatnim tegorocznym wpisie pokażę Wam półkę łazienkową, jaką zrobiłam sobie ze stojaka na płyty CD. pomysł nie jest absolutnie mój, o nie! mój superowy cioteczny szwagier o mnie pomyślał i podarował mi ten stojak z trawy morskiej właśnie z zaznaczeniem, ze świetna z niego byłaby półka łazienkowa u mnie. jedyne co zrobiłam, to lekko pomalowałam go na biało i powiesiłam w poziomie. nóżek nie udało mi się niestety obciąć, więc zasłoniłam je zrolowanymi ręcznikami. nad półką wisi rama od "religijnego" obrazu, też przemalowana na biało i serducho z Jyska. podoba mi się:o)
z filcówek zrobiłam tylko kilka nowych broszek. i to byłoby wszystko. kolejne pomysły już za rok;)
SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY I CUDOWNEGO NOWEGO ROKU 2014!!!