uwielbiam to coś!!!
kiedy jakiś czas temu w mojej firmie wymieniano meble biurowe i zobaczyłam w co były zapakowane, zabrałam z miejsca cała belę:) nie wiem w sumie po co i do czego mi tyle kartonu, ale z pewnością się kiedyś przyda:)

na razie zrobiłam sobie cos kompletnie bezfunkcyjnego i bezużytecznego. chyba że jako zbieranina kurzu, to ok;P obkleiłam dwa pudelka, po ryżu i po ciastkach, dodałam grafiki z lawenda i mam taka fajną ozdóbkę mojej witrynki kuchennej:

dzisiaj zumba! suuupper, po moim spokojnym, bezdyskotekowym weekendzie - wytańczyć się i wyskakać - tego mi potrzeba:)