Skrzynkowo Książkowo;)
z moich planów weekendowych zrealizowałam jakieś 40%, ale i tak jestem bardzo zadowolona, bo udało mi się troszkę odsapnąć. niech miarą tego będzie fakt, iż po dwudziestej trzeciej wieczorem ja śmigam jeszcze! ostatnimi czasy padałam ok. godz. 21.oo. oby tak już mi pozostało, niech to przesilenie wiosenne mi minie... chociaż patrząc na to, co się dzieje za oknem - mega śnieżyca, a za chwilę deszcz, to nie jestem przekonana o tym, że to już koniec złego samopoczucia...
najważniejszym dokonaniem weekendowym była mała metamorfoza mojego pokoju.
nie posiadam salonu, gości przyjmuję w mojej kuchnio-jadalni (kuchni zwierzeń, jak niektórzy ją nazywają:), więc drugi pokój jest taki mój, ni to dzienny, ni to sypialniany, no mój:)
książki, jak już nieraz pokazywałam na blogu - trzymam na regale zrobionym ze skrzynek po owocach. a że ostatnio moje zbiory ciągle się powiększają (niebawem pokażę Wam dlaczego) - zaczęło mi brakować miejsca. więc postanowiłam powiesić jeszcze dodatkowe dwie skrzynki. teraz wszystko się mieści idealnie!
na parapecie stoi mój storczyk, który niestety przestał kwitnąć i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek coś z niego będzie:/
mini galeria na smoprzylepcu;) te szkice to moje dzieci jakieś trzy lata temu (efekt wymiany z kimś, kto mi to narysował ze zdjęć). poza tym grafika, którą bardzo lubię i mini mini plakaciki teatralne czy kinowe.
niektóre książki są w opłakanym stanie, rozlatują się ze starości, ale ja po prostu nie umiem wyrzucać książek! no wszystko wywalę, ale nie książkę:)
tak oto całokształt nabrał takiego przytulnego, bibliotecznego trochę stylu. chyba dziecinnieję, bo w życiu ten pokój nie wygląda na "dorosły" pokój dzienny:D
miłego:o)
ps. przypominam, cały czas możecie się jeszcze zapisywać do mojego groszkowo-motylkowego candy! - TUTAJ -
15 komentarze
Przytulny kącik - a z książkami można sobie poradzić robiąc na nie obwoluty z jednakowego papieru z ładnie nadrukowanymi napisami- ja się przymierzam już kilka lat - może kiedyś zrealizuję ten pomysł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam deszczowo M :)
no to ja też się przymierzę do tego pomysłu:)
UsuńPokój ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie starych, niepotrzebnych skrzynek. Szacun :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie skrzynie!!!!
OdpowiedzUsuńskrzynki świetnie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają tak wykorzystane skrzynki...co do storczyka, ktoś mi poradził, żeby przyciąć łodygę za trzecim kolankiem (pierścieniem)licząc od dołu i u mnie się sprawdziło, bo kwiat ponownie zakwitł ;). Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńdziękuję za podpowiedź, chyba spróbuję:)
Usuńsuper pomysł na wykorzystanie skrzynek :-)
OdpowiedzUsuńSkrzynki wyglądają świetnie, wyjątkowa ta Twoja ściana biblioteczna! Cały pokoik klimatyczny, ma duszę. Fajnie, że masz takie swoje miejsce:)
OdpowiedzUsuńTwoja biblioteczka bardzo, bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCudny kącik, a skrzyneczki wyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńPięknego tygodnia kochana, ściskam
W mojej biblioteczce też mam przeróżne bardzo stare książki i tak od trzech tygodni (w wolnym czasie) obkładam je zwykłym, szarym papierem, a potem przyklejam grzbiety z wydrukowanymi napisami. Praca powoli ma się ku końcowi, ale musiałam ją rozłożyć sobie to na etapy, bo to dość nużące zajęcie.
OdpowiedzUsuńTwój kącik jest wspaniały, a do tego najważniejsze, że właśnie w takim otoczeniu wypoczywasz.
Pozdrawiam :)
no właśnie, też mi wpadł do głowy ten pomysł z obkładaniem książek, ale kiedy, kiedyyyyy??? :)
Usuńkocham książki , też nie wyrzucam częściej rozdaję uznając, że szczęśliwa książka to taka która jest czytana ciągle i ciągle ;)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)