Wspaniały widoczek! Czerwone dachy w słoneczku naprawdę robią wrażenie:-)
Na mnie niestety też okna czekają.....ale w końcu okna nie zając:-) Pzdr!

wiosna!!!!!!

Wyhamuj może troszkę z tymi zadaniami na weekend, żebyś się nie rozłożyła na sam początek wiosny. Podpisuję się pod słowami Magdy, okna nie zając ;)
Zdrówka Ci życzę!
Inka

Jakie łądniutkie widoczki!
Oj Mnie okna też czekają niestety!!! Ale jak to mówi Madzia, nie zajac!:-)
Kochana pięknego i słonecznego weekendu, buziaczki wiosenne ślę

I to wszystko chcesz zrobić przez dwa dni?? nooo szacun:)
pozdrawiam cieplutko:)

Nie mam sposobu na lenia :-) , ale życzę Ci owocnego weekendu mimo braku sił :-)

Oj ostatnio słońce nas rozpieszcza i oby jak najdłużej. Widoki masz piękne, a co do tych prac, które czekają na Ciebie, to jak będziesz lepiej się czuła umyjesz okna w oka mgnieniu.
Pozdrawiam :))

teraz poanuje chyba jakiś wirus, bo u mnie wszyscy chorzy. Ja się od dwóch tygodni męczę z zatokami ;\ Zdrowiej! ;)

Piękne widoki na czerwone dachy!!! :)
Zdróweczka życzę i udanej realizacji planów weekendowych! :)

wiosna, wiosna, wiosna ach to ty :D