4.15.2014

... jak szatan...




jak szatan

tak bliscy bezmiarem kilometrów
połączeni brakiem codzienności
nie znając brzydkiego
widzimy tylko piękne
marzeniami kochając
pieszcząc słowami
czujemy swój dotyk
ekstatyczny orgazm pragnień
roznieca piekielny ogień
a ja jak szatan
pożądam twego ciała
dla twej duszy
by ją posiąść
i już nie wypuścić



wiersz autorstwa mojego kolegi - Jacka Ślazińskiego. na pewno nie ostatni na tym blogu, oj nie...



 

4 komentarze:

  1. ładne ;) pozdrowienia dla Ciebie i kolegi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi sie...i stoleczek cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze zdjęcie boskie kochana. Stołeczek i dzbanuszek z kwiatkami cudny!
    Wiersz bardzo piękny!
    Buziaczki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie, ładnie... Miętusek fajniutki :)) Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)