One Way...
wczoraj całkiem przypadkiem trafiłam na bloga - Karmelowa kraina - . zobaczyłam tam poduszkę, którą od razu zapragnęłam mieć! no i odgapiłam, zerżnęłam, skopiowałam ten pomysł z mega tupetem i totalną bezczelnością:)
lnianą czarną torebkę na wino kupiłam w Empiku chyba za 4zł:
w Jysku kupiłam jaskry. sztuczne. niesamowicie naturalnie wyglądają, jak żywe:)
kupiłam też w sklepie "groszowym" czarno-białe pudełeczko za 1zł. wykorzystałam jedną z naklejek od Magdy z All things pretty i zasłoniłam ten wierzchni nadruk:
i jeszcze jedno mam do pokazania - paterę od koleżanki z pracy - plastikowa, dymno-szaro-brązowa, świetnie udająca szklaną. na kuchennym kredensie wraz z sitem do mąki stylizuje się troszkę na lata pięćdziesiąte.
miłego dnia:)
ps. dziękuję wszystkim za tak cudowne, wspierające słowa pod ostatnim postem... nadal mi strasznie ciężko, nie mogę przestać myśleć o tej tragedii... siedząc w pracy, z okna widzę te mnóstwo zniczy i zabawek, idąc do domu też to widzę. dostałam jakiejś schizy i ciągle boję się o swoje dzieci, nawet kiedy są przy mnie, boję się jakiegoś głupiego, bezsensownego wypadku, przypadku, zbiegu nieszczęśliwych okoliczności, strasznie to męczy... mam nadzieję, że to z czasem minie...
15 komentarze
Wszystko piękne, poducha,patera, kwiaty . Kawał fajnego kredensu widzę , a ściana ceglana cudo, uwielbiam takie klimaciki:)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że jak człowiek zaczyna o tym myślec, to widzi niebezpieczeńwsto w każdej najmniejszej rzeczy.... rozumiem Cię doskonale...
OdpowiedzUsuńśliczne dekoracje, a w Kramelowej krainie znajdziesz ogrom inspiracji. ;-))
pozdrawiam
ta poduszka tez mi sie podoba:)))
OdpowiedzUsuńSandrynko, wspaniałe drobiazgi. I poducha super, karmelowa jest bardzo inspirująca :)
OdpowiedzUsuńA co do wczorajszego... daj sobie czas, w końcu to nie było nic nieznaczące wydarzenie. Twoja troska o dzieciaczki jest jak najbardziej zrozumiała i na miejscu.
:*
Inka
Same skarby i świetna poducha :))
OdpowiedzUsuńPoducha klasa, od razu skojarzyła mi się z kawałkiem Blondie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńsuper ta poducha:))
OdpowiedzUsuńWiesz jak czytałam poprzedniego posta to nie mogłam powstrzymać łez napływających do oczu...a co dopiero jak Ty widziałaś i słyszałaś co się tam stało... Chyba musisz pozostawić to biegnącemu czasowi...
OdpowiedzUsuńA podusia super! Może na wieszaczku zawiesisz w kolejności: poduchę ONE WAY -> potem siateczkę ....DRINK WINE a na końcu buteleczkę wina z kieliszkiem... ;))) hihihi :)
Pozdrawiam!
Oj, do Karmelowej to częściej wpadaj! Będzie więcej odgapiania, bo piękna to kraina:))
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły obydwie:)
OdpowiedzUsuńA mnie to urzekła ta skrzynia , ojojoj :-))) Marzy mi się taka , oj marzy ;-))
OdpowiedzUsuńMówiłaś ,że podkładki byś chciała :-) to zapraszam do siebie .. Komplet 6 szt - 15 zł dla Ciebie :-)
cudownie u Ciebie..:)
OdpowiedzUsuńCiekawe nabytki:) A poducha wprost genialna:)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita kochana. Cudne te Twoje wszystkie pomysły!
OdpowiedzUsuńU Ciebie jest pięknie!
Ściskam kochana
Chyba się nie obrazi :)) Czasem coś trzeba "podgapić" :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)