troszkę świątecznie...
straszny mnie leń trzyma, nie mam niczego zrobionego na święta:/ i nie wiem czy tak nie pozostanie:) po prostu mam tyle "ważniejszych" spraw na głowie, że nie pozostaje mi energii na jakieś tam sprzątanie. a co tam, czy to takie istotne??? ogarnę trochę, a w zamian zajmę się ciekawszymi rzeczami...
jedyne co powstało to kolejne mini-stylizacje świąteczne - na stole i na pieńkach. jeszcze tylko kupię sobie jakieś świeże kwiaty i wystarczy tego dobrego.
na stole jest żółto-zielono. czajniczek, jaskry z Jysk'a, drewniane zające od Kasi z Galeria Miau , pisanka którą dostałam od koleżanki z pracy (ale oczywiście troszkę ją przerobiłam na swoją modłę), a wszystko na serwetce/ściereczce, którą uszyła moja mama, a którą ozdobiłam ludowym transferem:
wczoraj zobaczyłam gdzieś, na którymś blogu świetny przepis na patchworkowe jajka. qrcze i nie wiem gdzie! sorrki, wybaczcie, nie mogę zrobić odnośnika, bo zwyczajnie nie pamiętam u kogo je widziałam! może czytając tego posta Ktoś mi przypomni???
bardzo to łatwa sprawa, troszkę dłubaniny, ale naprawdę prostej. moje pisanki są dżinsowo-turkusowo-gwiazdkowe:
i tyle, nie mam dzisiaj nic więcej do powiedzenia:P oprócz życzeń miłego, słonecznego, luzackiego dnia:*
6 komentarze
Ufff...od razu mi lepiej jak czytam, że u Ciebie też nie ma generalnych porządków ;) Bo ja też nie zaglądnęłam do wszystkich kątow ;) A posprzątam wtedy jak będzie czas, wena i lepsza pogoda...
OdpowiedzUsuńFajne dekoracje świąteczne :) To na pieńkach super :) Drewniane króliczki słodkie :) A jajco też fajnie wyszło, dużo takich jest w necie wiec chyba ciężko pokazać jeden odnośnik :)
Miłego dzionka!
fajne te zajace!
OdpowiedzUsuńZające z surowego drewna prezentują się całkiem nieźle! Wpisują się w eko-trendy ;o) Radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńPiekne aranżacje u Ciebie kochana. Zające z drewna boskie:-) Bardzo mi sie podoba serweta!
OdpowiedzUsuńŚciskam i buziaczki przesyłam!:-)
leń świąteczny i mnie dopadł, witaj w klubie:))))
OdpowiedzUsuńSuperaśne zajączki i pisanki świetne Ci wyszły, a posprzątasz jak przyjdzie Ci na to chęć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)