~ Domki - Deski ~
Moje spełnione marzenie – wreszcie mam swoją własną,
prywatną wyrzynarkę! ;) jakież to
kobiece, nieprawdaż? Nie jakiś ciuch, czy nowe buty, nie kosmetyczka czy kino…
a narzędzie mechaniczne, elektryczne, męskie raczej chyba - wyrzynarka;P
Oczywiście natychmiast ją wypróbowałam i tym samym mój
projekt, jaki miałam w głowie od dawien dawna - stał się faktem dokonanym! Mimo, że jeszcze
się trochę boję tego urządzenia (ciągle mam wrażenie, że zaraz utnę sobie palca
czy coś) - udało sięJ
Trzy piękne, wyczekane, wymyślone dechy… Zrobiłam je w
kształcie domków, w różnych rozmiarach. Wywierciłam w nich dziurki, przez które
przeciągnęłam warkoczyk ze sznurka. Idealne. Po prostu. A będą jeszcze piękniejsze, z dnia na dzień, kiedy będą używane, myte, używane, myte....
Co to była za przyjemność
szlifować je papierem ściernym, najpierw grubą 40-tką, potem wygładzanie
120-tką. A potem olejowanie olejem jadalnym. Takie dopieszczanie, jedna po drugiej... strasznie mi się ta
robota spodobała i zamierzam się rozkręcić. Muszę tylko znaleźć miejsce gdzie
można kupić szersze dechy. Dzisiaj znalazłam tylko 14-centymetrową.
Wreszcie mam coś do robót kuchennych, do krojenia, siekania,
ale przede wszystkim serwowania – np. serów, czy owoców. Na zdjęciach moja dzisiejsza przekąskowa
kolacja – nie myślcie sobie że tak zdrowo jadam codziennie, oj nie, raczej
całkiem przeciwnie… ;) ale co miałam dzisiaj zrobić, dechy aż się o serek i
pomidorki prosiły, no to dodałam jeszcze jogurt naturalny, chrupki i rzodkiewki,
a co tam, nie można codziennie chipsami zakańczać dnia:P
dobranoc:*
9 komentarze
Tak , tak .. baaaardzo kobiece :-))) Ale super domki wyszły i z czasem nabiorą charakteru :-)
OdpowiedzUsuńCudne i do tego praktyczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - praktyczny i estetyczny. Podobają mi się:) Tylko bądź ostrożna z tą wyrzynarką.
OdpowiedzUsuńświetny pomył i wykonanie! szacun! w marketach budowlanych kupisz deski w różnych szerokościach z drewna klejonego ;O)
OdpowiedzUsuńświetne te dechy, muszę się ze swoją wyrzynarką przeprosić, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPewnie jeszcze niejedną rzecz zobaczymy wykonaną przez Ciebie, skoro posiadasz wyrzynarkę. Deseczki jak najbardziej się przydają i masz rację, kiedy nabędą koloru od używania będą wspaniale. Ładny kształt im nadałaś i te sznurki, które dopełniają dzieła. Jednym słowem świetnie :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Domki deski, ładne a przydatne :)
OdpowiedzUsuńPięknie i pomysłowo:):):)
OdpowiedzUsuńi jakie pyszności:):) lekko i wiosennie!
buziaki kochana
Ale super wyszły tę sęki :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)