PROJEKT CHLEBAK - rezultaty:)

by - 00:48:00

jak już wspominałam na swoim FB (hihi), wczorajsze popołudnie i wieczór upłynął mi na pewnym przedsięwzięciu, które nazwałam - PROJEKT CHLEBAK.





marzyłam o emaliowanym chlebaku w pastelowym kolorze. ceny jednak nie były dla mnie do przebrnięcia - dać za chlebak prawie dwie stówki, oj nie, to nie ja!
szukałam, szukałam, aż wreszcie wynalazłam na all metalowy duży chlebak za całe 29zł:P oczywiście do małej przeróbki, ale od razu go zakupiłam. jednak kiedy dostałam przesyłkę, podłamałam się na maxa:/ chlebak miał być w miętowo-turkusowym kolorze, a był ciemnozielony, a jego tragiczna ozdoba zamiast naklejonej (tak mnie poinformowano) była namalowana:/ no ale cóż, przecież nie będę go odsyłać. po prostu troszkę więcej z nim było zachodu, ale udało się! oto mój wymarzony, stylizowany na emaliowany choć metalowy, postarzany, duży, miętowy chlebak:






a taki on ci był wcześniej:





już go uwielbiam:)

i jeszcze pokażę Wam dzieło mojej młodej sąsiadki - Martyny - robi nieprawdopodobne dzieła warkoczowe na głowie i moja Majka ma nielada radochę:




miłego i słonecznego dnia:*

You May Also Like

19 komentarze

  1. super metamorfoza, śliczny kolorek :-) pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite jak, z takiej ochydy można zrobić takie cacko. Śliczny kolor. To są dwa zupełnie różne chlebaki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Duża zmiana na plus, świetny chlebak Ci wyszedł, czapki z głów.
    Też bym chciała taką fryzurę... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooo..faktycznie nie był miętowy...ściemniają ludziska nieźle... :/ Ale ważne, że się nie dałaś, bo efekt jest rewelacyjny! :)
    Ech..jak ja bym chciała mieć taki kredens...
    A warkocze świetne, super córcia :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba ktoś nie wie co to kolor miętowy :) A teraz chlebak jest przepiękny!! Jak pomaluję metalowy chlebak to farba będzie się trzymała?
    Wgl przepiękny kredens!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. farba się trzyma nawet nieźle, odchodzi jak się mega zdrapuje:)

      Usuń
    2. A co to za farba.

      Usuń
  6. Cudowny chlebak :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny! Świetna metamorfoza - zwłaszcza jak się porówna zdjęcia z przed i po :) A warkoczyki obłędnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest boski!!!!!!! Kolorek bardzo mi się podoba!!!
    Kochana, ty jesteś niesamowita!!!!
    Piękna fryzurka i piękna modelka!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na moje oko to musiałas sie nieźle nagimnastykować, zupełnie nie wiem jak z takiego brzydactwa zrobiłaś takie cudo??? genialne!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały kolor i jak czasem niewiele trzeba, by spełnić swoje marzenia. Twoja córeczka cudnie wygląda w tym dobieranym warkoczu, ale to też zasługa jej urody.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  11. super wyszedł- no i dobrze, że był zielony, bo fajnie ta zieleń w odrapaniach przebija!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow ! Przed "przemianą" wyglądał .. żałośnie i smutno :-) Teraz jest stylowy !

    OdpowiedzUsuń
  13. no ta pierwsza zieleń to normalnie po oczach daje... Super to przerobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  14. Widziałam te chlebaki po 200zł....piękne, ale ceny powalają...jak wiele rzeczy w tych sklepach ze "skandynawskimi" rzeczami. Fajnie sobie to wymyśliłaś. A akrylem malowałaś? Ciekawa jestem czego można użyć do tego typu przedmiotów, metalowych w dodatku.
    Pozrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dostał drugie, piękniejsze życie :)
    A uśmiecham się do siebie dlatego, że dziś też przeprowadziłam metamorfozę chlebaka.
    Tylko mój to zdecydowanie mężczyzna w czarnym garniturze w porównaniu do tej pastelowej pani tutaj ;)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)