zdobycze niedzielne:)
helo!
niedzielne przedpołudnie (upalne!) spędziłam na giełdzie staroci. oczywiście wróciłam ze zdobyczami - wiadomo - książki obowiązkowo, dwa kolejne mleczniki do kolekcji (mam już dziesięć!), druciany koszyk, dwie miętowe i jedna błękitna filiżanka. owocnie:)
9 komentarze
oo gratuluje zdobyczy :)mięta cudna.
OdpowiedzUsuńFajne przedmioty do Twoich kolekcji zdobyłaś :)))
OdpowiedzUsuńWOW!!! cudaśne zdobycze:) piękne kubeczki:)
OdpowiedzUsuńudanego tygodnia kochana!!:):)
Ja też coraz częściej wracam do domu ze skarbami - odwiedzam małe osiedlowe bazarki i tam skupuję starocie i czasami trafiają się i książki też :)
OdpowiedzUsuńSie obłowiłaaaś!:)
OdpowiedzUsuńCuda!
OdpowiedzUsuńFajne takie zdobycze! :)
OdpowiedzUsuńSuper łupy!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne!!
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)