... Kropki ...
kropki na ścianie. bardzo modny detal, baaardzo w trendach :)
pamiętacie ścianę w pokoiku moich dzieci? wszystkie są pomalowane na szaro, a ta jedna za łóżkami jest zielona. na niej naklejona była naklejka z małpkami. strasznie nas to znudziło i takie się wydawało już zbyt dziecinne.
gdzie ja te kropki zobaczyłam? aaa, już wiem - TUTAJ -
ale samo wykonanie wydało mi się o wiele za drogie i zbyt czasochłonne, jak dla mnie ;) ja muszę mieć szybko, tanio i prosto!
oczywiście ściana to był początek małych zmian aranżacyjnych w tej części pokoiku:)
plakat mam z empik'u, ale oczywiście go troszkę "przemieniłam" malutkimi białymi groszkami.
cotton ball'sy...
ile ja się przed tym broniłam... bo i wszyscy to już mają, bo i dość drogie jednak... ale kiedy zrobiłam te kropy, to qrcze, pomyślałam że te kulki byłyby teraz idealne... i tak moja wyprzedaż torebkowa, dzięki której miałam sobie kupić nowy stół do kuchni - stała się fundatorem świecących kuleczek dla dzieci :P sama sobie dobrałam kolory - jasny i ciemny szary, limonka i khaki. NIE ŻAŁUJĘ!!!
na ścianie też mała zmiana - i tu wylądowały plakaty teatralne - tyle że nooo, zasłaniają przybrudzenia i dziury po obrazkach :)
pożyczyłam dzieciom narzuty biedronkowe. a łóżka odsunęłam od ściany, dzięki czemu mają tak pół metra na swoje pudła z zabawkami, a mnie to nie kłuje w oczy.
dzieciaki nie mogą się doczekać wieczoru, by zapalić kuleczki :)
miłego i buziaki :*
16 komentarze
Świetnie wygląda teraz całość:) Tylko czy nie żal Ci trochę stołu do kuchni?;)
OdpowiedzUsuńCudnie wyszło. Kolory świetnie połączyłaś:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie to wygląda!!! Gratuluję twórczości :-)))
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba!!! BARDZO! Efekt super:) Mówiłam już na pewno, ale co tam powiem jeszcze raz:) UWIELBIAM Twoje pomysły:)
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Super, też chcę kropki, ale szare na białej ścianie :)
OdpowiedzUsuńkropki na ścianie zawsze bardzo mi się podobały! wspaniale:) A światełka pięknie się wkomponowały!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta ściana!! Kropy na tle mojej ulubionej zieleni, no bajer! I cottony się idealnie wpasowały :) Piękny pokoik stworzyłaś dzieciaczkom :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają te kropeczki na ścianie, i ładnie kontrastuje ten kolor zieleni z bielą :)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
ślicznie wyszło! nietuzinkowy pokój dziecięcy- BRAWO!
OdpowiedzUsuńProste pomysły są najfajniejsze...i pokój zyskał nowe oblicze. Wszelkie szybkie zmiany uwielbiam, a Twoja wyszła superancko ;-0
OdpowiedzUsuńSuper, pięknie teraz wygląda!!! Bardzo lubie taką zieleń i moje maluchy też mają takową w pokoju. A te Cotton balls strzał w dziesiątkę - tylko u Ciebie widzę z dodatkiem zieleni!
OdpowiedzUsuńPrzeuroczo wygląda ściana w takie kropeczki! :) z pewnością umili niejedną chwile spędzoną w dziecięcym królestwie ;) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńKropki odmieniły pokój. Pięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuń♥
Chyba wszyscy kochamy kropki, prawda? :-) Nie ma co od nich uciekać :-) Pięknie Ci wyszło, ładne połączenie kolorów, jest dziecięco i niebanalnie. I fajny pomysł z chowaniem pudeł za łóżkiem :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńEfekt świetny i te kule , cudo:)
OdpowiedzUsuńja jeszcze się bronię i kul nie kupuje....ale myślę że też do czasu bo są cudne:)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)