10.09.2014

Czwartkowa Aranżacja Stołu.

miałam dzisiaj pokazać aranżację sprzed dwóch tygodni, jeszcze z niepomalowanym stołem, ale ok, zostawię na kiedy indziej.
dlaczego?
bo zrobiłam sobie wczoraj coś, o czym marzyłam od dawna, wzdychałam, zastanawiałam się, żałowałam sobie, oglądałam, itp.
KLOSZ - z siatki hodowlanej (nawiasem mówiąc nie wiedziałam, że to się nazywa siatka leduchowskiego). śliczne klosze robi Ewa z - Shabby Shop - i planowałam, że kiedyś sobie u niej zamówię. sorrki, Ewcia, udało mi się zrobić samej :P
 
klosz powstał ze wspomnianej siatki, okrągłej deseczki do krojenia i metalowego kółka znalezionego w szufladzie. cała robota jest trudna, naprawdę. trzeba to robić w rękawicach i mocno uważać, by się nie poranić.
ale efekt jest tego wart! jestem bardzo zadowolona :D


tym samym dzisiejsza aranżacja to klosz, znane Wam doskonale ptaszki gipsowe i gałązka chyba rozchodnika, ale pewna nie jestem absolutnie:)







u mnie nadal niezbyt dobrze, Tata mój jest w szpitalu, nie można powiedzieć by było dobrze, więc możecie sobie wyobrazić poziom stresu u mnie... stąd te wszystkie roboty, zajęcia, kombinacje jakie sobie urządzam, by zająć czymś myśli...

i pocieszam się jak mogę, np. starociami - wczoraj wynalazłam taki komplecik - drewniana solniczka i młynek do pieprzu za 5zł.




miłego czwartku!

17 komentarzy:

  1. genialna siatka, podziwiam. 3mam kciuki za Tatę.pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj kochana! Ten klosz jest wspaniały. bardzo mi się podoba!
    Aranżacja jak zwykle piękna!
    miłego czwartku

    OdpowiedzUsuń
  3. Klosz wygląda pięknie :) też lubię siatkę hodowlaną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny klosz, w tej aranżacji wygląda przepięknie. Zdolna z Ciebie dziewczyna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna aranżacja - z Tatą będzie dobrze - Trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
  6. BRAWO!!! wyszedł ślicznie:))) A za tate trzymam kciuki...bedzie dobrze tylko czasu potrzeba...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna aranżacja! Klatka - klosz z ptaszkami śliczności ;o) A ja się zastanawiałam skąd wziąć taką siatkę do wypełniania drzwiczek mebli kuchennych. Teraz przynajmniej wiem jak się nazywa! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny i pomysłowy :). Zaś solniczki i pieprzniczki zazdroszczę, bo ja nigdy nic nie wypatrzę na starociach :). Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mnie kusi :-) Twój wyszedł cudny

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Super ci wyszedł siatkowy klosz!!!! Jaka to satysfakcja kiedy coś zrobi się samemu a szczególnie kiedy się o tym czymś mocno marzy :)
    Mam nadzieję,ze z tatem będzie wszystko ok!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł z tym kloszem! Fantastycznie wyszło!

    Ptaszki są przeurocze!

    OdpowiedzUsuń
  12. ten kosz jest przepiękny, zachwyca! Ja zawsze w zimowym okresie stosuję jako klosz delikatny lampion ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. So pretty! I love that cloche. Thank you for your visit to my blog!

    xox

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialne! Ja nawet nie wiedziałam, ze ta siatka się nazywa hodowlana :D

    OdpowiedzUsuń
  15. taki druciany klosz nadal mi się marzy....

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękny ten klosz! Jak ty go zrobiłaś? Powycinałaś coś na górze? Też mam taką siatkę w piwnicy i chętnie powtórzę Twoje dzieło. Będę wdzięczna za wskazówki :-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękna siatka, uwielbiam takie klimaty.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)