Czwartkowa Aranżacja Stołu.
elegancko, biało, czysto, z kroplą krwistej czerwieni i trochę cierni... nawet nieźle to wyszło:)
dwa mleczniki, puzderko z aniołkiem - prezent urodzinowy i szyldzik porcelanowy.
wszystko na szydełkowych serwetkach - białej i ecru.
wczorajsza Warszawa... mmm, jak ja kocham to miasto, bardzo bardzo chciałabym tam znowu zamieszkać, więc jeden dzień to o milion za mało, by się nią nasycyć...
najbardziej się cieszę, że byłam w Muzeum Powstania Warszawskiego - polecam każdemu, absolutnie. oprócz oczywistej wartości edukacyjnej - ktoś kto to zaprojektował - powinien dostać mega nagrodę. same doznania estetyczne, pomysł, wykonanie - po prostu rewelacja!!!
kilka migawek warszawskich - dużo powstało z okien komunikacji miejskiej ;P ogólnie z braku czasu zrobiłam mega mało zdjęć:/
- Bar Familijny na Nowym Świecie - jak ktoś lubi vintage PRL-owski - polecam - klimat super a ceny - wow, gdybym cos takiego miała w moim mieście, kuchni bym używała sporadycznie:)
i samo muzeum:
najwięcej zdjęć zrobiłam wszystkiemu co związane z harcerstwem - mam dokumentację, by Mai pokazać co harcerze robili w czasie wojny:)
a już pokaz filmu "Miasto Ruin" w 3D - wstrząsający, to nie jest możliwe, że tak to wyglądało, niemożliwe!
no, to tyle:) jakby co, to jestem chętna jechać do stolicy znowuż;)
jutro druga część relacji warszawskiej - ale to już bardziej w temacie wnętrzarskim.
miłego :*
21 komentarze
Zazdroszczę wizyty...dawno nie byłam w Warszawie, a szkoda ;-)...aranżacja stołu świetna. Uściski i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że było tak buro i szaro. Ja też kocham Warszawę, w końcu to moje miasto. :) A muzeum jest niesamowite. Moje dzieci chętnie tam chodzą, a były już po parę razy. Następnym razem wpadnij do Kopernika :) tam się dzieje.... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo piękna aranżacja. Naturalne gałązki cudnie wyglądają na tle bieli. Widzę, że wycieczka udana:)
OdpowiedzUsuńoj sama bym zawitała so stolicy
OdpowiedzUsuńa klimacki prl-owski super
W takich muzeach mogłabym spędzić cały dzien :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie byłam jeszcze w Muzeum Powstania,szkoda ;[
OdpowiedzUsuńZa co lubisz Warszawę?
OdpowiedzUsuńCzęsto bywam w tym mieście, ale coś nie mogę się do niej przekonać. Mieszkam we Wrocławiu i wydaje mi dużo bardziej przyjazny, dostępny, otwarty..kolorowy. Warszawa to moloch, każdy gdzieś biegnie.
W te wakacje pierwszy raz wybraliśmy się do muzeum powstania, akurat była 70 ta rocznica, faktycznie niesamowite miejsce, również polecam
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w tym muzeum :(, muszę się wybrać z rodzinką - może wiosną :)))
OdpowiedzUsuńWidać wizyta udana :)
Miłego dnia!
Ściskam :)
Marta
Byłaś moich stronach! W Muzeum swego czasu bywałam co roku. Fantastycznie pomyślane miejsce. Co do baru mlecznego to gorąco polecam dobre jedzonko za niewielkie pieniążki i wspomniń czar. Drugi taki jest na Kruczej (chyba Kefirek się nazywa).
OdpowiedzUsuńFajnieee... lubie takie wypady.. Ciekawa relacja..Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW okolicy byłaś... Ja choć mam blisko rzadko tam bywam. Tylko jak muszę. Nie lubię wielkich miast. Aranżacja stołu, przepiękna!
OdpowiedzUsuńUrocza aranżacja:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie byłam w Warszawie... ale wszystko przede mna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna aranżacja kochana!
Przesyłam pozdrowienia:)
ja to taka małomiasteczkowa jestem....po wizycie w dużym mieście wracam chora...tylko te sklepy wnętrzarskie...tego zazdraszczam:)))
OdpowiedzUsuńAranżacja śliczna, ale stolica już nie tak bardzo. Coś nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTeż kocham Warszawę - to moje rodzinne miasto - dla mnie jest piękne , ale 6 lat temu wyprowadziłam się pod Warszawę - mieszkam na wiosce i rzadziej bywam :)
OdpowiedzUsuńBędę musiała się wybrać do Warszawy bo dawno nie byłam, może uda mi się na wiosnę :) Aranżacja stołu klimatyczna, kojarzy mi się z małą kawiarenką czy cukiernią :) Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńMUZeum jest na liscie które muszę zobaczyć:)
OdpowiedzUsuńAranżacja w bieli jest szykowna i bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA muzeum chce odwiedzić, jestem przekonana, że nie tylko warto ale równiez należy.
Pozdrawiam cię ciepło :)
klika lat już nie byłam w stolicy. ale mam szczerą nadzieję niedługo to nadrobić. i oczywiście Muzeum jest na mojej liście miejsc koniecznych do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)