Czwartkowa Aranżacja Stołu.
hello:)
nie przepadam za sztucznymi kwiatami, głównie dlatego, że najczęściej są beznadziejnie... sztuczne :P
ale taki mi wpadł pomysł na aranżację - połączenie prawdziwych i sztucznych kwiatków.
do skrzyneczki po winie - pomalowanej i z odbitą grafiką - włożyłam dwie doniczki białej azalii. a pomiędzy nią wetknęłam cztery sztuczne jasnożółte kwiaty. kupiłam je w tanim sklepie - 1zł/szt, więc tym bardziej jestem zadowolona.
zwłaszcza, że naprawdę efekt baaardzo mi się spodobał! a Wam?
miłego czwartku! ja dzisiaj pędzę na wernisaż fotografii aktowej autorstwa mojego kolegi :)
ps. przypominam że cały czas trwa "nabór" do mojego Walentynkowego Candy z filcową torbą w roli głównej - zapraszam - TUTAJ -
52 komentarze
Trudno wpaść na to, że pomiędzy żywymi kwiatkami, siedzą sztuczne i oko zupełnie tego nie widzi. Efekt świetny, no kącik kuchenny w bieli rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny kącik uwielbiam taką kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawa aranżacja!
OdpowiedzUsuńGustowna aranżacja. dobrze, że u na blogach coraz więcej kwiatów. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kompozycja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł :) Całość wygląda super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Marta
Ja sztucznych też nie lubię, ale w tym przypadku tak sprytnie je wkomponowałaś, że nawet nie rzuca sie w oczy ich sztuczność:-) no i pomysł ze skrzyneczką świetny!!! miłego dnia!!
OdpowiedzUsuńStylowo i uroczo:))))
OdpowiedzUsuńNo przepięknie u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńO, O.... ładnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszła ta kompozycja! Pudełko bardzo ładne, a pomieszanie kwiatków sztucznych z prawdziwymi dało cudny efekt. Zawsze mi się podobały takie kompozycje, ale wydawało mi się to nieosiągalne, a tu znalazłaś cudne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńTe sztuczne kwiaty są prawie niezauważalne - dopiero na tym zdjęciu ze zbliżeniem byłam w stanie wybrać sztuczne - bardzo fajnie :-). Skrzyneczka super!
OdpowiedzUsuńbardzo fajna aranżacja :-) a pomysł z przerobieniem skrzynki po winie na doniczkę świetny:-)
OdpowiedzUsuńSuper! skrzyneczka po winie rewelacyjna, i teraz strasznie zaluje, ze wywalilam takie dwie :-(
OdpowiedzUsuńślicznie:))
OdpowiedzUsuńPiękne!!!!! Pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja aranżacja:) Pozdrawiam!! ..i miłego wernisażu!:)
OdpowiedzUsuńSuper kwiatuchy i skrzyneczka się prezentują! :)
OdpowiedzUsuńpiękna aranżacja. Ja też nie przepadam za sztucznymi kwiatami, bo moim zdaniem są idealne jedynie do zbierania kurzu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Ja się przekonałam do takich połączeń:))), stół wygląda super:),
OdpowiedzUsuńbuziak!!!
Efekty jest bardzo fajny! Podoba mi się jak przerobiłaś skrzynkę po winie :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Ja również nie lubię sztucznych kwiatów, ale te Twoje wyglądają całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńMoże sama bym się skusiła na taki bukiet :)
Pozdrawiam.
M.
Pięknie to wygląda. Sztuczne kwiaty uzupełniają całość, a przy żywych nie wydają się takie sztuczne. Widzę kolorystyczną zmianę na blogu :)
OdpowiedzUsuńEfekt piorunujący :)
OdpowiedzUsuńAranżacja prezentuje się cudownie. Miałaś świetny pomysł z tą skrzynką po winie . Kwiaty wyglądają pięknie, gdybyś nie napisała to nawet bym nie zważyła że te żółte są sztuczne. Pozdrawiam ciepło !
OdpowiedzUsuńNie zawodzisz;))) Bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńSuper dekoracja :) Fajne masz pomysly :)) Milego wieczorka Ci Zycze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna skrzyneczka:) bardzo ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńA kwiatki, to myślałam, że są prawdziwe:)
buziaczki kochana
Śliczna aranżacja :) Myślałam,że w całości jest prawdziwa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna aranżacja. Skrzynka po winie teraz mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńślicznie:-)
OdpowiedzUsuńKompozycja kwitów wyszła przepięknie. Ślicznie u Ciebie w domku. Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńHej, ja też zmieniła starą skrzynkę po winie na osłonkę na doniczki - tylko u mnie zioła. A co do Twojej aranżacji to muszę powiedzieć, że ja też za bardzo sztucznych nie lubię (no chyba, że bardzo dobrej jakości, ale to nadal nie jest ekologiczne), ale u Ciebie wplecione pomiędzy prawdziwe - fajnie wyglądają. Te sztuczne dodały wiosennego charakteru i świeżości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://robiewdomu.blogspot.com/
Twoja skrzyneczka przypomniała mi, że miałam się zabrac za swoją :) Kwiaty sztuczne dostrzegłam dopiero po przyjrzeniu się. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPiękny masz ten swój kącik, skrzyneczka prezentuje sie bardzo ciekawie:) Uściski!
OdpowiedzUsuńLooks lovely! The box is sooo sweet and fits perfect in on this wonderful old table!
OdpowiedzUsuńAll my best and happy weekend
Elisabeth
Taka pogodna i wiosenna kompozycja. Ja od tygodnia popatruję na cebulki żonkili miniaturek, chyba w końcu zakwitną.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, nie widać, że to podrabiane kwiatki!
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój kącik. Właściwie w każdej odsłonie jest niesamowity, taki zapraszający, aby przysiąść. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJuż po pierwszym zdjęciu stwierdzam, że musisz mieć chyba piękną kuchnię :).
OdpowiedzUsuńAranżacja bardzo mi się podoba, a sztuczne kwiatki wyglądają jak żywe :).
Przepiękna ta kompozycja, a w ogóle to masz odjazdową kuchnię.
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia!!!A dekoracja cudna!!!
OdpowiedzUsuńNie rań mego serca, u mnie wszystko sztuczne:) Aranżacja udana, a jakżeby inaczej:)
OdpowiedzUsuńfajny efekt :) dobrze, że napisałaś iż są w kompozycji sztuczne kwiaty, bo naprawdę ich nie zauważyłam :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Ania
Bardzo mi się podoba! Piękna aranżacja, i do tego zakochałam się w Twoim stoliku :) Jest bombowy!
OdpowiedzUsuńJa też nie przepada za sztucznościami.....Ale ten się fajnie prezentuje. Fajna aranżacja. Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńSo pretty!! I love that brick wall :)
OdpowiedzUsuńCześć! Dziękuję bardzo za odwiedziny! :) Miło mi Cię poznać!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że efekt naprawdę ładny! :) Podobają mi się te odkryte ściany z cegieł pomalowane na biało. Mam w planach odkryć cegłę chociaż na jednej ścianie i pomalować, bo ostatnio bardzo mi się to podoba.
Pozdrawiam cieplutko - Magda
Muszę przyznać, że oszukałaś mnie...;)
OdpowiedzUsuńKompozycja wyszła bardzo naturalnie...:) Brawo!!!
właśnie znalazłam moją skrzyneczkę po winie która wcześniej była półką a potem nie miałam na nią pomysł:( a tu widzę super pomysł.... mogę tak udekorowac kwiatami okno w kuchni:)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze piękna ściana i te póleczki (ach!), po drugie cudny stół (ach x 2), po trzecie świetna skrzynka, a po czwarte kwiaty jak marzenie. Uwielbiam oglądać takie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)