Czwartkowa Aranżacja Stołu.

by - 00:36:00

lubię te moje czwartki blogowe. wymagają ode mnie małej burzy mózgu. jak tu zrobić coś takiego na tym moim kuchennym stole, czego jeszcze nie było? a zapewniam - daleko mi do tych blogerek, które mają dom zapełniony gratisowymi elementami dekoracyjnymi i mogą przebierać i wybierać. trzeba kombinować z tego co się ma, bądź ze śmieci ;D

wracamy sobie wczoraj z Synem po pracy i po przedszkolu, mówię, chodź, pójdziemy kupić sobie jakieś kwiatki. a on na to: tak! ale niebieskie! hmm, ok, zapytamy. wchodzimy do znajomej kwiaciarni i od progu krzyczymy: czy są niebieskie kwiatki?!?! 
a właścicielka: nie ma... ale... zaraz wam je wyczaruję.
łaps za niebieski spray i białe chryzantemki.
 i tak oto dostaliśmy nasze niebieskie kwiatki :D


lubicie szkło z niebieskim/zielonym odcieniem?! ja bardzo! ale nie mam chyba nic z tego rodzaju oprócz jednej butelki :D
a że kocham szybki recykling, a w dodatku taki, którego efekty bez żalu można potem wyrzucić do śmieci - to wpadłam sobie na taki właśnie pomysł - by zrobić "szklane miętowe wazoniki".

wszystko zaczęło się od tego, jak zobaczyłam na biurku koleżanki z pracy małą butelkę mineralnej wody w niebieskawej' plastikowej, klasycznej butelce. poprosiłam, by nazbierała mi kilka takich buteleczek, ponieważ mam plan :D


wystarczyło tylko butelki przyciąć na różne wielkości. oczywiście oderwać etykiety. potem zapalić zapałkę i poprzez topienie się plastiku nadać im rozmaite kształty. topi się błyskawicznie, więc to naprawdę szybka robota, i uprzedzając - nic a nic nie śmierdzi spalenizną - nie zdąża:)  

a efekt fajny, co nie? bardzo mi się podoba połączenie z tymi niebieskimi kwiatkami:)



miłego dnia! dziękuję za wszystkie komentarze, tak miło mi je czytać...

buziole :*

ps. czy do mojego rocznego książkowego wyzwania liczą się książki dla dzieci?! ;)
zamawiając na all lekturę dla mojej Córy, przeglądając całą ofertę - zamówiłam cały stosik moich ukochanych książek z dzieciństwa. nie pamiętałam tyle treści, co okładki i ilustracje. i właśnie od wczoraj ugrzęzłam wspomnieniowo ;)

You May Also Like

45 komentarze

  1. Uwielbiam Twoją kreatywność. Nie zauważyłam, że wazoniki są z plastikowych butelek. Aranżacja jest wystrzałowa i prawie nic nie kosztuje, bo jak się taka pomysłowa rzecz znudzi, popsuje, czy pobrudzi, można bez żalu wyrzucić. Na dziś, jesteś moim blogowym namber łan!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super wyszła ta Twoja aranżacja! Ukłon w stronę Twoją - wazoniki z recyklingu wyszły pięknie - ale też w stronę Pani z kwiaciarni, nieczęsto spotyka się tak kreatywne osoby, inna pani by pewnie rozłożyła ręce :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie i tak niebiesko się zrobiło . Masz świetne pomysły!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana wazoniki mistrzostwo świata :). I efektowne i niedrogie i ekologiczne!
    Super!
    Miłego dnia :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna aranżacja, zaskakująca :) No i eko :) Ściski miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale Ty jesteś pomysłowa, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, że w pierwszej chwili pomyślałam ,że te kwiatki są w słoikach......
    Fajnie wyszło :) no i te niebieskie kwiatki :D Masz głowę pełną pomysłów :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. fajności. A ja mam dla ciebie przepis na kolorowe wazoniki. Moga tez być np. słoiki. Ostatnio na blogach i w sklepach widziałam takie z kolorowego szkła, zazwyczaj turkusowego ale bardzo drogie. A jest bardzo łatwy sposób by je zrobić samemu. Wystarczy do bezbarwnego lakieru dodać troszeczkę farby akrylowej ( ilość zależy od efektu jaki chcemy uzyskać) mogą to być pastelowe kolory lub bardziej intensywne. I koniec ;o) podsyłam linki o co mi chodzi . http://www.wnetrzazewnetrza.pl/2013/04/szklane-cuda.html Pozdrawiam Piecyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo, super! dziękuję za podpowiedź, z pewnością wykorzystam :D

      Usuń
  9. Świetnie to wygląda, Sandrynko:) Co prawda w kolorze blue wolę szafirki, ale skoro Młody chciał niebieskie- muszą być;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no w kwiaciarni szafirków ni słychu ni widu ;)

      Usuń
  10. piękne te kwiatuszki, a w Twojej aranżacji prezentują się cudownie,super pomysł z tymi butelkami, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne. Wszystko tak świetnie do siebie pasuje :)
    Ooo książki z dzieciństwa... Sama muszę do nich wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię Twoje czwartkowe aranżacje! I to, że jesteś tak kreatywna bo nie chodzi o korzystanie z gotowych dekoracji tylko tworzenie czegoś z niczego :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książki dla dzieci też się liczą, jak najbardziej :-) Wszak dobrze, jeśli jak najdłużej coś z dziecka w nas zostaje, prawda? :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajnie wygladają ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przepiękne te kwiatuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo kreatywna jesteś, podziwiam pomysły. Pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie zauważyłam, żeby były plastikowe :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gdybyś była taką "gratisową" blogerką z pewnością bym tu nie zajrzała:) A tak zawsze dasz jakąś prostą, a jednak efektowną inspirację i człowieka nie smuci brak Ib Laursenów, czy innych takich:)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie takie proste, szybkie i efektowne ozdoby:) muszę chyba juz zmienić swoją dekorację stołu:) w wolnej chwili zapraszam na żółte rozdanie:) może żółta poszewka na poduszkę Ci się przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny pomysł z recyklingiem, w ogóle nie wpadłabym na to, że to plastikowe butelki! brawo!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi się twój pomysł spodobał.

    OdpowiedzUsuń
  22. Od razu sie zaczęłam zastanawiać gdzie można kupić takie fajne wazoniki, a tu proszę- recykling
    Genialny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetny pomysł z tymi butelkami! Ja bałabym się, że będą nieco okopcone po przygrzaniu, ale Twoje wyglądają naprawdę kosmicznie i... szklanie ;o) Podziwiam. A z niebieskimi kwiatkami tworzą bardzo zgrany zespół; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okopciły się odrobinkę, ale lekko na mokro wszystko zeszło :)

      Usuń
  24. Wyglądają jak szklane, designerskie wazony.Brawo za pomysł i wykonanie;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ej, myślałam, że to jest szkło! Uwielbiam takie projekty!

    OdpowiedzUsuń
  26. Prześliczne kwiatuszki:) cudowna dekoracja kochana:)
    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  27. Ojej, są na prawdę śliczne! N ie wszystko co drogie ze sklepu musi być dobre :)

    Osada

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale świetny efekt :) No i faktycznie przepięknie wygląda w połączeniu z niebieskimi kwiatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gdybyś nie napisała, to bym się nie domyśliła, że to plastiki :))) Świetny pomysł i efekt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to super, o to chodzi, by nie było zbyt szybko widać, że to plastiki :D

      Usuń
  30. Piękne kwiaty stworzyła pani kwiaciarka. I bardzo fajny pomysł z tymi butelkami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny pomysł miałaś Sandra z tym niebieskim sprayem :) Wyszło genialnie ! Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  32. Kreatywna florystka :)) Całość wygląda super w moim ulubionym kolorze.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jestem oczarowana. Cudownie wyglądają te niebieskie chryzantemki. Ciekawe, czy i w mojej kwiaciarni takie czary się robi.

    OdpowiedzUsuń
  34. Super pomysł. Pięknie to zagrało.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Klimat wprost niebiański:)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)