Czwartkowa Aranżacja Stołu.
lubię te moje czwartki blogowe. wymagają ode mnie małej burzy mózgu. jak tu zrobić coś takiego na tym moim kuchennym stole, czego jeszcze nie było? a zapewniam - daleko mi do tych blogerek, które mają dom zapełniony gratisowymi elementami dekoracyjnymi i mogą przebierać i wybierać. trzeba kombinować z tego co się ma, bądź ze śmieci ;D
wracamy sobie wczoraj z Synem po pracy i po przedszkolu, mówię, chodź, pójdziemy kupić sobie jakieś kwiatki. a on na to: tak! ale niebieskie! hmm, ok, zapytamy. wchodzimy do znajomej kwiaciarni i od progu krzyczymy: czy są niebieskie kwiatki?!?!
a właścicielka: nie ma... ale... zaraz wam je wyczaruję.
łaps za niebieski spray i białe chryzantemki.
i tak oto dostaliśmy nasze niebieskie kwiatki :D
lubicie szkło z niebieskim/zielonym odcieniem?! ja bardzo! ale nie mam chyba nic z tego rodzaju oprócz jednej butelki :D
a że kocham szybki recykling, a w dodatku taki, którego efekty bez żalu można potem wyrzucić do śmieci - to wpadłam sobie na taki właśnie pomysł - by zrobić "szklane miętowe wazoniki".
a że kocham szybki recykling, a w dodatku taki, którego efekty bez żalu można potem wyrzucić do śmieci - to wpadłam sobie na taki właśnie pomysł - by zrobić "szklane miętowe wazoniki".
wszystko zaczęło się od tego, jak zobaczyłam na biurku koleżanki z pracy małą butelkę mineralnej wody w niebieskawej' plastikowej, klasycznej butelce. poprosiłam, by nazbierała mi kilka takich buteleczek, ponieważ mam plan :D
wystarczyło tylko butelki przyciąć na różne wielkości. oczywiście oderwać etykiety. potem zapalić zapałkę i poprzez topienie się plastiku nadać im rozmaite kształty. topi się błyskawicznie, więc to naprawdę szybka robota, i uprzedzając - nic a nic nie śmierdzi spalenizną - nie zdąża:)
a efekt fajny, co nie? bardzo mi się podoba połączenie z tymi niebieskimi kwiatkami:)
miłego dnia! dziękuję za wszystkie komentarze, tak miło mi je czytać...
buziole :*
ps. czy do mojego rocznego książkowego wyzwania liczą się książki dla dzieci?! ;)
zamawiając na all lekturę dla mojej Córy, przeglądając całą ofertę - zamówiłam cały stosik moich ukochanych książek z dzieciństwa. nie pamiętałam tyle treści, co okładki i ilustracje. i właśnie od wczoraj ugrzęzłam wspomnieniowo ;)
ps. czy do mojego rocznego książkowego wyzwania liczą się książki dla dzieci?! ;)
zamawiając na all lekturę dla mojej Córy, przeglądając całą ofertę - zamówiłam cały stosik moich ukochanych książek z dzieciństwa. nie pamiętałam tyle treści, co okładki i ilustracje. i właśnie od wczoraj ugrzęzłam wspomnieniowo ;)
45 komentarze
Uwielbiam Twoją kreatywność. Nie zauważyłam, że wazoniki są z plastikowych butelek. Aranżacja jest wystrzałowa i prawie nic nie kosztuje, bo jak się taka pomysłowa rzecz znudzi, popsuje, czy pobrudzi, można bez żalu wyrzucić. Na dziś, jesteś moim blogowym namber łan!!!:)
OdpowiedzUsuń:D:D:D dziękuję!
UsuńAle super wyszła ta Twoja aranżacja! Ukłon w stronę Twoją - wazoniki z recyklingu wyszły pięknie - ale też w stronę Pani z kwiaciarni, nieczęsto spotyka się tak kreatywne osoby, inna pani by pewnie rozłożyła ręce :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie i tak niebiesko się zrobiło . Masz świetne pomysły!!!
OdpowiedzUsuńKochana wazoniki mistrzostwo świata :). I efektowne i niedrogie i ekologiczne!
OdpowiedzUsuńSuper!
Miłego dnia :)
Marta
Świetna aranżacja, zaskakująca :) No i eko :) Ściski miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńale Ty jesteś pomysłowa, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWiesz, że w pierwszej chwili pomyślałam ,że te kwiatki są w słoikach......
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :) no i te niebieskie kwiatki :D Masz głowę pełną pomysłów :)
Pozdrawiam
fajności. A ja mam dla ciebie przepis na kolorowe wazoniki. Moga tez być np. słoiki. Ostatnio na blogach i w sklepach widziałam takie z kolorowego szkła, zazwyczaj turkusowego ale bardzo drogie. A jest bardzo łatwy sposób by je zrobić samemu. Wystarczy do bezbarwnego lakieru dodać troszeczkę farby akrylowej ( ilość zależy od efektu jaki chcemy uzyskać) mogą to być pastelowe kolory lub bardziej intensywne. I koniec ;o) podsyłam linki o co mi chodzi . http://www.wnetrzazewnetrza.pl/2013/04/szklane-cuda.html Pozdrawiam Piecyk
OdpowiedzUsuńooo, super! dziękuję za podpowiedź, z pewnością wykorzystam :D
UsuńŚwietnie to wygląda, Sandrynko:) Co prawda w kolorze blue wolę szafirki, ale skoro Młody chciał niebieskie- muszą być;)
OdpowiedzUsuńno w kwiaciarni szafirków ni słychu ni widu ;)
Usuńpiękne te kwiatuszki, a w Twojej aranżacji prezentują się cudownie,super pomysł z tymi butelkami, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne. Wszystko tak świetnie do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńOoo książki z dzieciństwa... Sama muszę do nich wrócić :)
Bardzo lubię Twoje czwartkowe aranżacje! I to, że jesteś tak kreatywna bo nie chodzi o korzystanie z gotowych dekoracji tylko tworzenie czegoś z niczego :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Książki dla dzieci też się liczą, jak najbardziej :-) Wszak dobrze, jeśli jak najdłużej coś z dziecka w nas zostaje, prawda? :-)
OdpowiedzUsuńuff :D
Usuńfajnie wygladają ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńTanio i uroczo:))
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywna jesteś, podziwiam pomysły. Pozdrawiam.:))
OdpowiedzUsuńNie zauważyłam, żeby były plastikowe :-)
OdpowiedzUsuńGdybyś była taką "gratisową" blogerką z pewnością bym tu nie zajrzała:) A tak zawsze dasz jakąś prostą, a jednak efektowną inspirację i człowieka nie smuci brak Ib Laursenów, czy innych takich:)
OdpowiedzUsuńhahaha! dokładnie :)
Usuńlubie takie proste, szybkie i efektowne ozdoby:) muszę chyba juz zmienić swoją dekorację stołu:) w wolnej chwili zapraszam na żółte rozdanie:) może żółta poszewka na poduszkę Ci się przyda:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z recyklingiem, w ogóle nie wpadłabym na to, że to plastikowe butelki! brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się twój pomysł spodobał.
OdpowiedzUsuńOd razu sie zaczęłam zastanawiać gdzie można kupić takie fajne wazoniki, a tu proszę- recykling
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł:)
Świetny pomysł z tymi butelkami! Ja bałabym się, że będą nieco okopcone po przygrzaniu, ale Twoje wyglądają naprawdę kosmicznie i... szklanie ;o) Podziwiam. A z niebieskimi kwiatkami tworzą bardzo zgrany zespół; )
OdpowiedzUsuńokopciły się odrobinkę, ale lekko na mokro wszystko zeszło :)
UsuńWyglądają jak szklane, designerskie wazony.Brawo za pomysł i wykonanie;)
OdpowiedzUsuńFajowe!!!
OdpowiedzUsuńEj, myślałam, że to jest szkło! Uwielbiam takie projekty!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kwiatuszki:) cudowna dekoracja kochana:)
OdpowiedzUsuńbuziaczki
Ojej, są na prawdę śliczne! N ie wszystko co drogie ze sklepu musi być dobre :)
OdpowiedzUsuńOsada
Ale świetny efekt :) No i faktycznie przepięknie wygląda w połączeniu z niebieskimi kwiatkami :)
OdpowiedzUsuńGdybyś nie napisała, to bym się nie domyśliła, że to plastiki :))) Świetny pomysł i efekt! :)
OdpowiedzUsuńno to super, o to chodzi, by nie było zbyt szybko widać, że to plastiki :D
UsuńPiękne kwiaty stworzyła pani kwiaciarka. I bardzo fajny pomysł z tymi butelkami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł miałaś Sandra z tym niebieskim sprayem :) Wyszło genialnie ! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńKreatywna florystka :)) Całość wygląda super w moim ulubionym kolorze.
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana. Cudownie wyglądają te niebieskie chryzantemki. Ciekawe, czy i w mojej kwiaciarni takie czary się robi.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Pięknie to zagrało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Klimat wprost niebiański:)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)