Jak zrobić najprostszy, najtańszy i najszybszy transfer na drewnie - DIY.
transferuję od dawna. tylko i wyłącznie za pomocą rozpuszczalnika nitro.
ma to swoje wady i zalety. zaletą jest na pewno to, że rozpuszczalnik jest tani, a samo transferowanie idzie szybko. ale wad jest więcej - śmierdzi, a czasem się mega rozmazuje. trzeba to robić z dużym wyczuciem. no i najważniejsze - na powierzchni drewnianej, pomalowanej akrylówką - nitro "wyżera" kawałki farby, farba się łuszczy, albo transfer cały rozmazuje.
wiadomo, można to robić za pomocą kleju, ale to mega czasochłonne, z tym powolnym oddzieraniem papieru, rolowaniem, czekaniem na wyschnięcie itd. ja dałam spokój od razu, nie mam tyle cierpliwości...
mam dzisiaj dla Was chyba najprostszy i najtańszy sposób na transfer na pomalowanym drewnie :)
a zrobię to przy okazji takiej zawieszki, którą po prostu musiałam mieć, odkąd ją zobaczyłam. no to hasło to mistrzostwo :D
uwaga, pomysł nie jest mój, podpowiedział mi go mój nieoceniony Szwagier Cioteczny, który jest moim Technicznym Guru i Pomysłowym takim
Dobromirem :) ja się z tą metodą nie spotkałam, więc dla mnie to absolutna nowość.
dobra, bo się rozpisałam.
do tego MEGA PROSTEGO TRANSFERU potrzebujemy jeno:
- kalki technicznej - 1 arkusz A4 kosztuje tylko 0,85zł!
- żelazka
- kawałka taśmy klejącej
wszystko klasycznie. robimy wydruk laserowy, jeśli to tekst - to w odbiciu lustrzanym.
odbicie lustrzane wiemy jak się robi?! w Paint'cie - piszemy tekst, odwracamy o 180 stopni i jeszcze raz odwracamy w pionie.
drukujemy obrazek lub tekst na kalce technicznej, na drukarce laserowej. następnie kładziemy wydrukiem do pomalowanej farbą powierzchni (oczywiście po wyschnięciu farby - całkowicie!).
lekko naciskamy, wyrównujemy i przyklejamy, by się nic nie przesuwało.
rozgrzewamy żelazko na najwyższym poziomie. żadnej pary!
prasujemy. po prostu, prasujemy tę kalkę :D
robimy to dość długo, kilka minut na pewno. kontrolujemy odbicie poprzez leciutkie odklejenie kalki. jak już jest ok, to pozostawiamy tę kalkę dopóki nie ostygnie :D
delikatnie odklejamy i gotowe!!!
proste? łatwe? tanie?
bez smrodu, chemii, oparów! i bez reakcji z farbą, co dla mnie jest tutaj chyba najważniejsze.
ja dorobiłam dziurki w moim drewienku, przeciągnęłam drucik, brzegi pomalowałam żółtą farbką, przykleiłam kokardkę. lubię ją, hasełko jest mega zabawne :)
ps. zrobiłam też próbę na materiale - też działa.
ps. zrobiłam też próbę na materiale - też działa.
mam nadzieję, że wypróbujecie tę metodę i że będziecie zadowoleni, tak jak i ja:)
miłego!
85 komentarze
Uściski i buziaki dla tak znamienitego kuzyna :-) transfer i samo hasło super!
OdpowiedzUsuńwyszło super. a ja tylko jedno pytanie mam i może akurat będziesz wiedzieć, albo ktoś z czytelników Twojego bloga: da się zrobić transfer napisu na materiał nie posiadając drukarki laserowej?
OdpowiedzUsuńkiedyś czytałam o metodzie z drukarką atramentową, więc przypuszczam, że musi w sieci gdzieś to być :)
Usuńok, dzięki, skoro było, to szukam dalej :)
UsuńMożna wydrukować i zrobić sobie z tego ksero na laserówce ;-)
UsuńBardzo mi miło! Dziękuję za wszystkie miłe słowa. Troszkę się staram ... czasem się udaje ...
UsuńOdpowiadam też na zadane tematy. Co do transferów bezpośrednio z materiałów drukowanych typu serwetka, to obawiam się, że gra niewarta świeczki! Choć nie jest to niemożliwe, oczywiście. Da się zrobić - to tylko kwestia użytej chemii. Myślę jednak, że mimo wszystko najlepiej i najzdrowiej będzie zrobić ksero - kolor na kalkę techniczną. Kserodruk jest drukiem laserowym. Przy tym formacie to będzie troszkę kosztowniejsze niż przy klasycznym A4 w b-w, ale na pewno tańsze i po stokroć prostsze niż utrwalanie druku przeniesionego prosto z serwetki. Na przenoszenie wydruków atramentowych też jest sposób, a nawet kilka. Nie wiem tylko, czy wart zachodu. Dlatego, że klasyczny atrament do drukarki, z założenia nie jest wodoodporny. Więc pozostaje problem utrwalenia transferu w tkaninie. Można próbować z folią transferową do wydruków atramentowych - kiedyś taka istniała. Myślę, że jest do zdobycia i dziś. Działa troszkę tak, jak kiedyś działała "wprasowanka" z myszką miki.
Co do transferu odbitek fotograficznych - takich od fotografa - raczej nie wygłupiałbym się. Tego się nie da robić tak łatwo, jak w opisanym przez Sandrę sposobie, w końcu ktoś po coś tą całą fotografię wymyślił! Najprościej będzie oczywiście przez xero kolorowe, ale jak komuś bardzo zależy na dużych kosztach i nadwątlaniu zdrowia, to coś możemy wymyślić. Chociaż mam przekonanie, że zamówienie tego, jako fotowydruku na poduszce, czy koszulce w jakimś rossmanie będzie lepszym rozwiązaniem. Oczywiście tracimy jedyny w swoim rodzaju, i niepowtarzalny urok "hendmejdu", ale "na Miłość Boską!", nie dajmy się do końca zwariować swojej wyobraźni ...
Wszystkich "rękodzielników" pozdrawiam jak serdeczniej potrafię, machając oboma przyrządami do machania, co to mi je natura dała! Praworącz i leworącz jednocześnie!
NO CZYŻ JA NIE MÓWIŁAM, ŻE SZWAGIER CIOTECZNY JEST NAJLEPSZY?!
Usuńbardzo prosty sposob na odbicie druku laserowego na tkaninie: potrzebny jest druk laserowy(atramentowy zejdzie po pierwszym praniu), jakikolwiek olejek ETERYCZNY np miętowy, lawendowy itp. i oczywiscie tkanina wczesniej wyprana i wyprasowana, najlepij bawelniana.Przykładamy do tkaniny druk, nadrukiem do tkaniny czyli jezeli mamy napis musi byc wydrukowany w lustrzanym odbiciu.mocujemy go do tkaniny za pomocą np. taśmy malarskiej żeby nam sie nie przesuwał po czym smarujemy pędzlem lub gąbeczką nasączoną olejkiem.dociskamy pędzlem druk lub innym narzędziem np łyżką itp i pocieramy kilka minut a nawet krócej i gotowe:) im dluzej dociskamy,pocieramy tym transwer bedzie wyrazniejszy. po wyschnieciu prasujemy przez papier dla utrwalenia transweru.mozna prac w 30 st.ręcznie
UsuńOkazuje się, że wcale nie jestem nudna, choć ciągle się staram :) Metoda bardzo nowatorska i fantastyczna po prostu. Koniecznie będę musiała spróbować! Podobnie jak opisaną niedawno przez Ciebie farbę tablicową (śledzę każdy Twój wpis, ale nie zawsze starcza czasu na komentowanie) :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny efekt, Sandrynko:) To może mi jeszcze podpowiesz, jak przetransferować całą papierową serwetkę (klasyczny rozmiar, 33x33 cm) na materiał?
OdpowiedzUsuńto ja się zapytam Szwagra :D
UsuńHa, ha, ha:)
UsuńA sposób rewelka.
Martita.
zrobić kolorowe ksero i potem do transferu użyć Citrasolv.
UsuńPomysł świetny :) muszę spróbować :) a hasło w formie magnesu od dłuuuugiego czasu wisi na mojej lodówce :) jest mistrzowskie ;)
OdpowiedzUsuńNo i też czekam jak te serwetki przetransferować :)
Pozdrawiam
następny świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko że moja drukarka jest atramentowa, ale dla chcącego .....- coś sie wymyśli:)
Dzięki za podpowiedź, na pewno wykorzystam:)
Wypróbuję na pewno, bo nie znoszę "zapachu" nitro unoszącego sie jeszcze godzinami po pracy. A ta metoda jest całkiem prosta i przyjemna! Adoptuję pomysł :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania :)
No strzał w 10 z tą kalką , gdzieś ostatnio o tym czytałam ale nie pamiętam gdzie ??? Tak mi przyszło do główki żeby owa metodę zastosowac na materiale .... Oj będę probować bo nitro na tkaninie też zaczęło mnie wkurzać a jak patrzę na ceny oryginalnych poszewek z napisami to w sekundę dostaję migreny :( Ściski i do miłego :)
OdpowiedzUsuńProsto ,tanio i jak Suuper wyszlo :))) Milego wtorku Ci Zycze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! Dzięki za tajemną wiedzę! Ale Ci fajnie, że masz takiego Pomysłowgo Dobromira!
OdpowiedzUsuńRobiewdomu.blogspot.com
Z pewnością wypróbuję:) Twój szwagier jest niesamowity:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam!
Sandrynko, dzieki za super sposob, na pewno wykorzystam!! ps - wychodzi na to, ze nie jestem nudna :-) sciskam!!!!
OdpowiedzUsuńNo kochana, prosty, tani i szybki transfer. A ja niemądra kupowałam specjalny specyfik. A transfer wcale ładnie sie nie wyszedł) Dzięki Sandrynko! Poza tym bardzo przypadło mi do gustu hasło, jest jak najbardziej prawdziwe. Zrobię sobie duże i na drzwiach wejściowych powieszę, bo zawsze mam wyrzuty sumienia, żę u mnie nieład artystyczny:)) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZawieszka świetna, a pomysł na transfer- mistrzostwo świata. Gratuluję szwagra:)
OdpowiedzUsuńoooo popatrz :)
OdpowiedzUsuńpamiętam ,że za pomocą kalki transfer na świecę przenosiłam
ale że na drewno też można nie pomyślałam....
muszę wypróbować :)
Pozdrawiam serdecznie
Chciałabym być nudna , wtedy jak odwiedza mnie mama nie mówiła by- "może Ci tu trochę poukładam " ;p
OdpowiedzUsuńsuper muszę koniecznie spróbować....hasło świetne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawa metoda, nie słyszałam :-)
OdpowiedzUsuńDla perfekcjonistów jednak odpada ;-)
Super i nie muszę nie wiadomo czego kupować bo wszystko mam - zakodowałam dzięki :)
OdpowiedzUsuńpomysł rewelacja:))))
OdpowiedzUsuńSzybko a i efekt jaki fajny :))) Dobry sposób na stworzenie oryginalnej dekoracji :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs.
Pozdrawiam cieplutko
Rewelacja:)))
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo prosty proces. muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńCudowny pomysł!!!! Dzięki! Tym bardziej, ze ja nie zaprzyjaźniłam się z nitro :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy sposób i jak dla mnie całkiem nowy
OdpowiedzUsuńPiękna tabliczka pomysłowa kobietko:)
OdpowiedzUsuńI napis super!!!
ściskam i ślę buziaki
Super! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen napis do mnie pasuje, bo ja za czysto to nigdy nie mam!
Pozdrawiam!
Marta :)
A ja sie zastanawiałam co ty tam wykombinowałaś z tym transferem! A to kalka! Kurcze,ja mam papier do transferów,ciekawe czy tez by wyszło na drewnie,muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńNitro najlepiej wychodzi na materiale ;p
Pozdrawiam!
Już wypróbowałam swój papier do transferów i nie najlepiej mi to wyszło ;/
UsuńSuuuper, koniecznie muszę wypróbować ten sposób!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wow! Ale świetny pomysł! Będę testować, jak tylko kupię kalkę. Widziałam gdzieś na anglojęzycznych stronach DIY z "wprasowywaniem" wydruku ze zwykłej kartki na farbę akrylową, ale nie efekt nie był tak wyrazisty. Dziękuję i ściskam!
OdpowiedzUsuńCo za pomysłowa rodzinka! Ja robię transfer na tkaninie przy pomocy olejku lawendowego, ale tę metodę z pewnością wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńPomysł ciekawy, ale najbardziej to rozwalił mnie sam ten napis! hehehehehe! ;)))
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego sposobu. Hasło genialne :)
OdpowiedzUsuńWypożycz ciotecznego szwagra. Jest u mnie to czy tamto do zrobienia z głową :)
OdpowiedzUsuńTematu z kalką nie znałam, a drukarka laserowa jest...
Krótko i na temat. Fantastyczny pomysł! Na pewno wykorzystam ;)
OdpowiedzUsuńP. S. Zapraszam na urodzinowe candy :)
M. z wmojejwolnejchwili.bligspot.no
Wiedziałąm , że nie jestem nudna !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny sposób, na pewno wykorzystam, pozdrawiam
Wow!!! Rewelacja, i hasło, i sposób wykonania! Ostatnio kupiłam sobie kilka takich drewnianych drobiazgów, deseczek, serduszek, i mam jedną owalną tabliczkę... już wiem, jak umieszczę na niej napis! Zamierzam napisać: przepraszamy za bałagan, my tutaj MIESZKAMY :D więc sens podobny do Twojego ;) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper! Dzięki za podzielenie się pomysłem. I hasło też podzielam ;-)))
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie. Raz próbowałam metody transferowej na poszewkach, i nic się nie odbiło. Smrodu narobiłam mnóstwo, pół butelki wylałam i nic. Chyba po prostu zły rozpuszczalnik kupiłam. Ta metoda jest o wiele fajniejsza.
OdpowiedzUsuńREWELACJA, ! - ślicznie dziękuję i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNooo i strzal w 10! Ostanio wlasnie myslam o transferowaniu musze zakupic taka kalke :) i sprobowac jak mi wyjdzie. A napis tez mi sie bardzo podoba!!!! Mam jeszcze jeden ulubiony " Nie mamy bałaganu, nasze rzeczy po prostu prowadzą koczowniczy tryb życia"
OdpowiedzUsuńTej metody transferu nie znałam, dzięki za podzielenie się wiedzą :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam transferu ale zawsze przy pomocy środków "odurzających zapachem". Twój pomysł jest wspaniały i prosty. Chętnie skorzystam z innych pomysłów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwww.worldbyholly.blogspot.com
Mega! Dziękuję Ci Sardynko za podesłanie tego sposobu :) Na pewno jeszcze z niego skorzystam. A napis kradnę i już myślę gdzie go umieścić w swoim domu ;)
OdpowiedzUsuńTwój blog jest mega ale pewnie nie raz już to słyszałaś, zaglądam tu coraz częściej i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej kreatywności. A co do transferów to próbowałam tylko z klejem ale z marnym skutkiem, muszę kupić tą kalkę i do dzieł ;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
rozumiem że bez żadnego użycia kleju tylko bezpośrednio na pomalowaną farbą powierzchnię i bez wcześniejszego lakieru.
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za pomoc
rozumiem ze wcześniej nie trzeba ani lakieru ani kleju użyć tylko od razu kalka i zelazko?
OdpowiedzUsuńżadnych klejów i lakierów. ja to zrobiłam na deseczce pomalowanej zwykłą farbą akrylową do drewna i metalu. oczywiście całkowicie suchej ;)
UsuńSuper!!! dziękuję za podpowiedź! trzeba będzie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNo wreszcie znalazłam swoje życiowe motto :P
OdpowiedzUsuńDzięki za super pomysł - Szwagrowi również :)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że swoich podkładek drewnianych nie ozdobię, bo próbowałam sposobem z transferem olejkiem lawendowym. Jednak nie wyszło :(
Dziś spróbuję Twojej myśli!
Witam. Mam małe pytanie :)
OdpowiedzUsuńMam surowe drewno. Czy jeśli narysuje coś na zwykłej kartce z bloku, to uda mi się to przenieść na to drewno za pomocą rozpuszczalnika?
oj, ja bym nie ryzykowała... chodzi o to, że rozpuszczalnik wchodzi w reakcję z drukiem laserowym i stąd powstaje transfer.
Usuńjeśli chcesz coś narysowanego na kartce z blogu przenieść na drewno, to ja Ci proponuję po prostu kupić jeden arkusz kalki nie tej białej, ale takiej czarnej, biurowej i przebić na drewno. a potem już na drewnie poprawić :)
Super pomysł. Dziękuję Ci bardzo :*
UsuńJa jestem zachwycona pomysłem ale proszę powiedzcie czy ta metoda sprawdzi sie na zdjęciu wydrukowanym na drukarce laserowej ???
OdpowiedzUsuńCzy jest szansa ze otrzymam odpowiedz???może ktoś testował taki sposób pomalowana szkatulka i teraz chcialabym nałożyć napis ta metoda i jeśli szlo by to i zdjęcie ktoś coś wie???zalety mi na czasie
OdpowiedzUsuńwitam :)
Usuńna przyszłość proponuję napisać maila, będzie odpowiedź o wiele szybciej, ponieważ ciężko jest kontrolować komentarze na bieżąco ;)
nie za bardzo rozumiem pytania... chodzi o uzycie drukarki laserowej (absolutnie tak, typlko takiej), czy wydrukowanego zdjęcia? jeśli zdjecie, to ja nie polecam. kiedyś próbowałam w ten sposób transferować wydruk zdjęcia (tyle że za pomocą rozpuszczalnika), i nie wyszło to ładnie. było niezbyt czytelne. ale metody zdjęcia na kalce nie próbowałam, więc się nie wypowiem.
Powiedzcie mi jak zrobić taki napis w jakim programie robić te odbicia lustrzane
OdpowiedzUsuńgotowy napis otwierasz w Paint. wciskasz ikonkę OBRÓĆ. wybierasz OBRÓT O 180st, a potem PRZERZUĆ W PIONIE. i masz odbicie lustrzane.
UsuńBardzo dziękuję za pomoc a zdjęcie chciałam wydrukować na drukarce laserowej i ta metoda spróbować i ddrugą metodą zrobić zdjęcie i je zrobić za pomocą medium gel czy pani też robiła coś ta metoda???a meila nie umie napisać nie umie znaleźć adresu
OdpowiedzUsuńniestety nie robiłam tą drugą metodą nic. chętnie się dowiem, jak wyszło:)
Usuńps. a kontakt jest w zakładce O MNIE :)
Ja właśnie próbuje tylko jest kilka metod a ja wybrałam wydruk i na to kilka warstw żelu cezkam 12 h i będę rolowac zdejmując papier efektu jestem ciekawa
UsuńCzy wydruk musi być świeży ? Czy może być po paru dniach od wydruku przyłożony ?
OdpowiedzUsuńnie musi być świeży :)
UsuńJa zawsze odbijałam za pomocą nitro wzory wydrukowane na zwykłej kartce ksero, ale przedstawiony tutaj sposób wydaje się o wiele bardziej rozsądny. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł !!! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńFajne i ciekawe rozwiązanie jeśli o chodzi o materiały twarde. Natomiast na tkaniny firmy https://ctnbee.com/pl możesz wydrukować wszystko co ci się podoba. Oczywiście jeśli jest dobry projekt.
OdpowiedzUsuńHej , mam pytanie czy muszę malować na biało drewno, bo wzor mam czarno-biały czy mogę bezpośrednio na deskę ?
OdpowiedzUsuńna surowej desce nie próbowałam, więc nie mam pojęcia ;) spróbuj, gdzieś z tyłu, albo na starej desce.
UsuńNapewno wykorzystam jest Pani niesamowita pozdrawiam 😉😁
OdpowiedzUsuńSzukałam, szukałam aż znalazłam! Świetny pomysł! A jak to jest potem z lakierowaniem takiej powierzchni?? Nie odejdzie nadruk z lakierem?
OdpowiedzUsuńja swojej nie lakierowałam, więc nie wiem :)
UsuńNiestety u mnie się nie sprawdziło - kalka przykleiła się pod wpływem ciepła do drewienka pomalowanego farbą akrylową i zeszło razem z grafiką :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzy sposob ten nada się gdy chce nadrukować coś na normalny papier
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)