właśnie sobie uświadomiłam, że święta już w zasadzie za tydzień.
nie, za dwa - uff!!!
nie, za dwa - uff!!!
tak czy tak - ja jestem w lesie...
co prawda nie z porządkami na szczęście, bo po malowaniu wyczyściłam całe mieszkanie, ale z dekoracjami świątecznymi. nie mam kompletnie nic!!! jak nigdy. zawsze kilka tygodni przed zaczynam ozdabiać mieszkanie elementami świąteczno-wiosennymi, a tutaj kompletnie o tym zapomniałam :D
Maja miała do szkoły przynieść stroik świąteczny na kiermasz dobroczynny i jajko na konkurs pisankowy. no to się wczoraj ostro zabrałyśmy do roboty. oczywiście na jednym stroiku się nie skończyło i Maja zabrała do szkoły trzy :)
stroiki są proste, nie przeładowane, skromne, ale wydaje mi się że przez to właśnie urokliwe. recyklingowe - w większości powstały
z tego, co można było znaleźć w domu albo na zewnątrz. na przykład koszyczki są ze styropianowych pudełek po zupie, pomalowane moją nieśmiertelną żółtą farbką, wypełnione suchymi gałązkami z łąki. dokupiłam za grosze - styropianowe zajączki
i jajka.
szybko, prosto, przyjemnie, to była fajowa zabawa. chyba sobie też zrobię do kuchni taki koszyczek - wiadomo - też żółty :D
a tu konkursowe jajeczko:
miłego piątku dla Wszystkich zaglądających!
22 komentarze
Stroiki wielce urokliwe i bardzo pomysłowe. Ten żółty kolor jest śliczny. Z ozdobami świątecznymi jestem w lesie, tak jak Ty
OdpowiedzUsuńZa tydzień?! Nieeee! Za dwa! Spoko, mnie czeka jeszcze generalny remont pokoju dla córki. Mam nadzieję, że spadnie śnieg, będzie mróz i nikt nie będzie miał mi za złe nie umytych okien... Na dekoracje chyba braknie mi czasu. Żeby tylko dziecko spało już w swoim łóżku, to będzie sukces. Stroiki Twoje są śliczne. Zachwyciło mnie użycie pojemników po zupie. To genialne rozwiązanie! Też ostatnio wyznaję zasadę, że im prościej, tym lepiej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oooo, faktycznie, za dwa! uff!!! eee, no to nie jest tak źle hihihi, pocieszyłaś mnie!
UsuńAle cudowne te stroiki i jajo :) Też jestem w lesie jeżeli chodzi o dekoracje - niby coś zrobiłam, ale nie wszystko. Zawsze tak mam :D
OdpowiedzUsuńSuper, prostota najlepsza :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
robiewdomu.pl
Pomysłowe bardzo. Na pewno była przy tym świetna zabawa :)
OdpowiedzUsuńno ty to masz pomysły kochana, superaśne - cudne
OdpowiedzUsuńFajne recyklingowe koszyczki :) Córa na pewno zadowolona, że ma tak pomysłową mamę. Jeśli chodzi o świąteczne dekoracje to ja też jestem daleko w tyle ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iwona
Bardzo oryginalne cudeńka
OdpowiedzUsuńprostota zawsze sie obroni!!!!
OdpowiedzUsuńProsto, a jednak podobają mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńGenialne w swej prostocie! Śliczne!
OdpowiedzUsuńŚwietne, pomysłowe, proste i efektowne!
OdpowiedzUsuńTy zawsze coś superowego wymyślisz :)
Pozdrawiam serdecznie!
M.
U moich dziewczynek też sezon kiermaszu szkolnego. Cała masa ozdóbek powędrowała z dzieciakami:) Najfajniejsze są pomysły proste, gdzie wykorzystuje się to co pod ręką.
OdpowiedzUsuńPiękne ozdóbki:)
OdpowiedzUsuńCudownej wiosenki kochana i pięknego weekendu!
Urocze stroiki - lubie bardzo :) idą Święta, takie elementy sa na wagę zlota ;) pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby. Pamiętam jak ja wieki temu robiłam z moim tatą koszyczek wielkanocny na konkurs.
OdpowiedzUsuńPierwszy stroik - bardzo Sandrynkowy :) i przez kolorystykę i przez kokardkę :)
OdpowiedzUsuńAaa...to jajeczko w gniazdku jest słodkie!
OdpowiedzUsuńFajnie Wam to wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękne. Kolorz żółty świetnie wygląda w Twojej kuchni. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajne stroiki w wiosennej kolorystyce ! Super wam wyszły !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :))
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)