Herbatka z Bzu Lilaka - czyli zdrowy karmel do picia :)
hello :)
postanowiłam jeszcze tak rzutem na taśmę napisać tego posta, bo to już ostatni dzwonek jeśli chodzi o bez.
zaskoczył mnie pomysł na herbatkę z bzu. nigdy o czymś takim nie słyszałam. a skoro jest banalnie prosty to wykonania, postanowiłam spróbować :)
podobno taka herbata jest bardzo zdrowa. więc chyba warto.
cały dokładny przepis i właściwości zdrowotne tej herbatki znajdziecie - TUTAJ -
ja tylko kilka uwag w uzupełnieniu dodam.
zrobiłam mały słoiczek, z trzech gałązek bzu, na próbę.
żeby znaleźć sposób na tą ciepłą temperaturę, słoiczek włożyłam na noc pod poduszkę :)
rano rozsypałam na kartce, a po przyjściu z pracy wsypałam kwiatki do foremki na ciasto, włożyłam do piekarnika i podsuszyłam z pół godziny, mieszając od czasu do czasu.
już po wyjęciu kwiatków ze słoiczka zapach karmelu jest wielki!
smak herbatki? czysty karmel, nic więcej. jak ktoś lubi, to mu przypadnie do gustu. mnie niezbyt jednak smakuje, za bardzo karmelowa, ale moim dzieciom - mega :)
miłej niedzieli :)
14 komentarze
Mmm,to coś dla mnie ;p
OdpowiedzUsuńTaka naturalna herbatka to sama przyjemnośc, zarówno w kwestii smaku co i zapachu :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę.
Marysia
Karmel jest fenomenalny, uwielbiam jego smak. Ta herbatka z pewnością szybko zniknęłaby z mojej kuchni! Pozdrawiam, zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńZnam herbatkę z bzu :). Moja mama zawsze parzyła mi gdy dopadło mnie przeziębienie, ale nigdy za nią nie przepadałam :( Choć skuteczna była! :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, M.
Tego nie znałam!!!! Rwelacyjny pomysł, ciekawa jestem smaku
OdpowiedzUsuńOj kochana, narobiłaś mi apetytu na taką herbatkę!!!
OdpowiedzUsuńściskam cię
Zaciekawiłaś mnie. Szkoda, że w moim ogródku bez już się "skończył":(
OdpowiedzUsuńmmmm, kusi mnie. Uwielbiam zapach bzu, ale smaku nie znam ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, pierwsze słyszę... że bez karmelem zalatuje? :-))) Szkoda, że bzy już u nas przekwitły, poczekam z eksperymentowaniem do przyszłego roku. Uściski! :-)
OdpowiedzUsuńW życiu bym się nie spodziewała, że bez smakuje karmelowo.Zaciekawiłaś mnie:)
OdpowiedzUsuńMnie też zdziwił ten smak - bez = karmel - nie może być, trzeba spróbować :). Podkładka jest ekstra, mam kilka takich czekają na pomysł :)
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam. Szkoda, że bzy już u mnie przekwitły... ;)
OdpowiedzUsuńHmm, w życiu o herbatce bzowej nie słyszałam... ten karmel to by mojej Klusce przypadł do gustu. Szkoda, że już przekwitł, ale za rok będę pamięctać ;)
OdpowiedzUsuńnie wiedzialam musze wyprobowac
OdpowiedzUsuńa ja cos przeskrobalam chyba bo moj staly bywalec nie ma czasu do mnie zagladac :P
będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)