Torbiszcza ;)
dzień dobry!
oto mój absolutnie ulubiony model filcowych toreb, wielkie, pakowne, takie, co to mieszczą w sobie cały mój bałagan,
a i jeszcze zakupy zrobię ;)
wczoraj uszyłam dwie.
- ten kolor mnie zauroczył - rudo-melanżowy:
- przypadkowo kupiłam ostatnio tę naszywkę...
miłego :*
ps. jeszcze jedna informacja: zapraszam w najbliższą niedzielę, 22.11, do Pałacu Prymasowskiego w Warszawie, gdzie podczas Kiermaszu Świątecznego organizowanego przez redakcję Mojego Mieszkania poprowadzę dla Was warsztaty hand - made. będzie kreatywnie, ciekawie, dużo świątecznego Zrób To Sam :D
25 komentarze
torbiszcze fajniaste :)
OdpowiedzUsuńTa w brązie, cudnie jesienny model:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam duże torbiszcza - mój mąż zawsze otwiera szeroko oczy, jak opróżniam je po zakupach... "to wszystko Ci się zmieściło???" :D A Twoje zdecydowanie mają mnóstwo uroku, brązowa - kolorek idealny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńładniszcze torbiszcze!
OdpowiedzUsuńTorby są po prostu cudne;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawian
szkoda, że do W-wy mam tak daleko
OdpowiedzUsuńa torby też lubię w rozmiarze XXL :)
Pozdrawiam
Rudzielec rewelacyjny!!!!
OdpowiedzUsuńOjej ta torba z wieżyczką wprost dla mojej psiółki Indzi, piękna!!!Na kiermasz oczywiście się wybieram ;-)
OdpowiedzUsuńI stół piękny i pułeczki, ale torby codne , zwłąszcza ta pierwsza:)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje torebki:) Jesteś bardzo zdolna:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńA tak przez internet nie idzie kupić? Biorę ruda w ciemno :-D
OdpowiedzUsuńSą przepiękne!! A ta ruda jest numerem jeden!!!
OdpowiedzUsuńspokojnego i miłego tygodnia kochana:)
Szkoda że mieszkam tak daleko od stolicy, chętnie bym wzieła udział w Twoim kursie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRude torbiszcze bomba! Powodzenia na warsztatach.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie mieszkam blizej Warszawy :( Torby swietne. W takie wielkie to i na weekendowy wyjazd mozna sie spakowac.
OdpowiedzUsuńObie są przepiękne! I ręcznie wykonane, co sprawia że są unikatowe! Pierwsza torba jest w bardzo jesiennej tonacji! bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie:
www.homemade-stories.blogspot.be
Ruda jest moją faworytką, to wykończenie kwiatami - super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie ten rudy kolor przyciąga wzrok. Torby są mega! Nie tylko jeśli chodzi o rozmiar :) Powodzenia na świątecznych warsztatach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cudne te torbiszcza ;) Dobrze, ze już nie kupuje każdej, która mi się spodoba, bo bym zbankrutowała ;) Żałuje, że nie będzie mnie na Twoich warsztatach - może innym razem :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńruda wymiata:))
OdpowiedzUsuńPiękne torby. Naszywka rzeczywiscie od razu nasuwa smutne wydarzenia ;( pozdrawiam, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńgenialne są te torby! pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńruda ma przepiękny kolor! ;)
OdpowiedzUsuńPoprowadzisz warsztaty? Gratulujeę, to dopiero wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńJak się cieszę. Zastanawiałam się, kto będzie prowadził warsztaty i tu taka niespodzianka... SUPER !!! Do zobaczenia na Kiermaszu.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)