Całkowicie recyklingowy stojak na wino - DIY.
kto ma w domu tekturowe tuby? ja miałam dwie, kiedyś coś dostałam w nich pocztą i tak sobie leżały i czekały na lepsze czasy, a raczej na moją wenę.
wena przyszła wczoraj i efekt jej działania właśnie widzicie :)
dwie tuby przekrojone na pół, oklejone folią drewnopodobną i ściśnięte starym, skórzanym paskiem. stojak gotowy.
uwielbiam taki recykling!
można by zrobić ten stojak do samej góry kredensu, ale raczej nie ma możliwości by mi się tyle wina "marnowało" w domu ;)
w mojej kuchni znowu delikatne zmiany, ale to może innym razem pokażę...
miłego dnia Kochani ;)
33 komentarze
Geniusz! :) w dodatku rozwinięty estetycznie. Uwielbiam twoje pomysły :)
OdpowiedzUsuńNie , no nie wierzę.Jak Ty to wymyślasz kobieto? Wiesz ile ja takich tub wypierdzieliłam do śmieci.Ps.kredens magia.
OdpowiedzUsuńSuper się wpasowało! Super! :-)
OdpowiedzUsuńHa, ha.... śmiesznie :)
OdpowiedzUsuńPomysł rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńNie no Ty to masz łepetynę! Bez kitu. To chyba będzie jedna z moich ulubieńszych Twych akcji aranżacji. juuuhuuu
OdpowiedzUsuńfajny pomysł:))))))))))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Bardzo ładnie to wyszło.
OdpowiedzUsuńGenialny jest ten stojak.
OdpowiedzUsuńNiesamowite masz pomysły:) Świetny patent!
OdpowiedzUsuńCudny pomysł. Nie zgadłabym, że to folia :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo i ciekawie:) Super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje ten stojaczek :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńZrobiłabym sobie taki sama, ale u mnie wino w domu w ogóle się nie marnuje :) Hihi...
Pozdrawiam - Magda
http://umatiny.blogspot.com/
Rewelacyjny pomysł, ja jestem pod wrazeniem i to duzym :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny stojak na wino:) Pięknie sie prezentuje:)
OdpowiedzUsuńściskam
Niezle !
OdpowiedzUsuńKolejny rewelacyjny pomysł, normalnie aż w szoku jestem, kobieto Ty to masz głowę ;-) Ściskam :-*
OdpowiedzUsuńJedno słowo dziś wystarczy: GENIALNE!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wow- w życiu bym nie pomyślała, że to ze zwykłej tekturowej tuby. I świetnie się wpasowuje w klimat kuchni.
OdpowiedzUsuńciekawe, nie powiem:-))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńa to Ci niespodzianka! :-)
OdpowiedzUsuńWyszły cudnie ale mnie intrygują te "Koła" na ścianie obok stojaka. Skąd Ty je wytrzasnęłaś? :)
OdpowiedzUsuńo:) fajnie:) a u mnie w pracy takich tub papierowych to wala się całe mnóstwo:) kiedyś zrobiłam sobie z nich zagłówek do łózka:) szkoda że w kuchni to już nie ma siły żeby wcisnąc taki stojak bo bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńNie dosyć, że praktyczne, to jeszcze pięknie wygląda!!!!
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta :)
Jak zwykle pomysłowo i pięknie :)
OdpowiedzUsuńI to jest najlepszy przykład aby pójść za ciosem inspiracji- weny :) Podziwiam- stojak przecudowny , efektowny i najlepsze, że pochodzi z Upcykling-u :) Jesteś mistrzynią . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak zawsze genialne
OdpowiedzUsuńJesteś niwsamowita, cudny efekt:)
OdpowiedzUsuńMasz w głowie prawdziwą mega kopalnię kreatywnych i świetnych pomysłów :) Super stojaczek!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)