Czwartkowa Aranżacja Stołu.
jeszcze jest czwartek, więc zdążyłam ;)
to opóźnienie spowodowane było przez mój krótki, trzydniowy, ale mega intensywny wypad do stolicy. tym dla mnie i dla moich dzieci ważniejszy, że w jedną i drugą stronę lecieliśmy samolotem i był to dla nas pierwszy raz. wrażenia mam takie, że zakochałam się absolutnie w lataniu, szczególnie start to dla mnie czysta magia. cały lot przeżyłam z nosem w okienku, i to było dla mnie właśnie takie "bycie w teraz" - moment absolutnego poczucia szczęścia...
ale nie miało być o tym. dzisiejsza aranżacja, na szybko. chociaż nie do końca, bo elementy do jej stworzenia miałam od dawna...
szydełkowe mini kwiatuszki i listeczki w kolorze szarym i żółtym, zrobione oczywiście przez moją Szanowną:
przywiązane na gołych zimowych gałązkach stworzyły kwitnącą wiosenną aranżację :)
miłego Kochani :)
13 komentarze
EEEEEEEEE no bajka, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńTeż lubię latać samolotem :) Dzisiejsza aranżacja urocza, bardzo mi się podobają mini kwiatuszki :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na zimowy bukiet;-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDekoracja bardzo fajna, ale ja nie mogę się napatrzeć na ostanie zdjęcie- kuchnia bombowa! Ściany cudo! I szafeczki, i te rondelki wiszące nad oknem... Ach! Popatrzę sobie jeszcze chwilkę!
OdpowiedzUsuńW prostocie siła :D bardzo efektowne
OdpowiedzUsuńProsty pomysł a jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi szydełkowymi kwiatuszkami! Chyba tez sobie podobne wydziergam :) A Twoja kuchnia jest przeurocza ,klimatyczna,niepowtarzalna i bardzo romantyczna :)
OdpowiedzUsuńgenialnie to wygląda:) może wyproszę moją mamę o takie listeczki:)
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda.Ja się boję latania, nawet czasem śni mi się, że lecę samolotem i jest super, ale w rzeczywistości nigdy nie miałam okazji polecieć.Może kiedyś się odważę?Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudnie kochana:)
OdpowiedzUsuńpięknego weekendu:)
Super aranżacja :) Ja w minione święta leciałam samolotem pierwszy raz i też mi się podobało. Choć może nie tak bardzo, jak mojej Łucji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawa aranżacja.
OdpowiedzUsuńDługo ją oglądałam, analizowałam i stwierdziłam, że sama nigdy nie wpadła bym na to :)
Pozdrawiam M
Po prostu genialne :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)