Pastelove Osłonki Filcowe.
dawno nie szyłam, naprawdę dawno nie miałam filcu w rękach... próbuję się znowu jakoś wdrożyć w szycie, ale z weną u mnie jakoś ciężko... a może raczej z chęciami?
wczoraj jednak się wzięłam w karby i uszyłam filcowe, błękitne osłonki na doniczki z ziołami. napisy zrobiłam pieczątkami na tasiemce. śmieszne uszy ożywiły całość.
jejuuu... prawie mi wyszła czwartkowa aranżacja stołu, haha, nooo, tyle że sobotnia ;)
czy Ktoś chce te osłonki? u mnie nie zostaną, nie ma szans, pastele jednak średnio pasują w mojej kuchni...
tymczasem idę się kurować herbatką z imbirem i cytryną...
a Wam życzę pięknego weekendu...
18 komentarze
Ojej, one wyglądają jak emaliowane garnuszki!! cool!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne te osłonki :)
OdpowiedzUsuńNo przecież to dla mnie je uszyłaś, nie rozumiem z kąt to pytanie publiczne!!!!!MOJE!!!!
OdpowiedzUsuńSandryno ma siostro!!! pięknie ci to wyszło!
Prześliczne garnuszki :) zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńŚliczne te osłonki. Na jak duże doniczki pasują?
OdpowiedzUsuńVery nice potts and a fantastic kitchen!
OdpowiedzUsuńWspaniałe osłonki :-)
OdpowiedzUsuńEkstra :)
OdpowiedzUsuńPiękne są. Zdrówka Kochana :)
OdpowiedzUsuńPiękności!!!
OdpowiedzUsuńCudne:)
OdpowiedzUsuńrany byłam pewna że to emalia:)))) pzdr ciepło
OdpowiedzUsuńPrzeuroczo wszystko wygląda ;)
OdpowiedzUsuńbardzo one fajnie wyszły :) że tak nie po polskiemu się wyrażę :)
OdpowiedzUsuńOsłonki świetne, no i ten kubek z herbatką też mi wpadł w oko. Gdzie można taki kupić? Ciągle mi kawa stygnie, a dotychczas spotykałam tylko dzbanki z podgrzewaczem. ..
OdpowiedzUsuńSą naprawdę śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z takimi osłonkami i te napisy, bardzo stylowo. Pozdrawiam :-))
OdpowiedzUsuńPięknie w tej Twojej kuchni.. Tak ciepło i sielsko, aż chciałoby się przycupnąć i wypić herbatkę :))
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)