często bywa tak, że najpierw kupię kwiatki, a potem się zastanawiam jak
je ładnie i pomysłowo wyeksponować. tak było i tym razem. kupiłam
gałązki pewnego rodzaju zatrawianu w ślicznym cytrynowym kolorze.
włożyłam je do szklanych wazonów z Ikei. dawno na moim stole nie gościła
serwetka ;) a te śliczne, zardzewiałe ptaszki mam od - Laaba -
8 komentarze
te ptasiorki miałam kupić na pchlim...muszę zobaczyć u laaby czy ma:)) kocham zatrwian..i ptasiory wszelakie:)))
OdpowiedzUsuńUrocze te ptaszki.
OdpowiedzUsuńBardzo minimalistycznie, ale OCZYWIŚCIE pięknie:)
OdpowiedzUsuńściskam
Te wazoniki chodzą mi po głowie już od dawna, są uniwersalne i ładnie się prezentują.Ptaszki słodkie, uwielbiam takie pierdalansiki ;-) Ściskam :-*
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
OdpowiedzUsuńTobie zawsze się uda stworzyć coś pięknego - tak jak ta kompozycja :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjeżeli to są te kwiaty co myślę to one się cudownie suszą i przez długi czas świetnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńProste, a ładne. Te ozdobne wazoniki świetnie pasują do białych kwiatków. :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)