Metamorfoza śmietnikowej skrzynki ;)
dzień dobry :)
jakże mnie ucieszył widok tej skrzynki pod moim śmietnikiem ;)
oczywiście natychmiast ją przywlokłam na górę i z dziką radością się nią zajęłam :D
chociaż baaardzo lubię naturalne drewno, tym razem nie udało się odkryć jego piękna... musiałam skrzynkę przemalować. najpierw oczywiście umyłam ją i lekko przetarłam grubym papierem ściernym. potem środek skrzynki pomalowałam na czarno, a fronty kolorem waniliowym, metodą przecieraną. całość świetnie podkreślają rączki, których oryginalne przeznaczenie jest do szaf przesuwnych.
acha, jeszcze dokręciłam jej kółeczka.
póki co pozostawiłam ją w kuchni, by cieszyła moje oczy. ale jej funkcje mogą być naprawdę wszechstronne i skrzynia będzie się zdecydowanie przemieszczać po całym domu...
naturalnie ta nowość w kuchni sprawiła, że za chwilę zrobię kolejną wyprzedaż w second handzie, na którą już teraz zapraszam ;)
buziaki ***
16 komentarze
Nie próżnujesz kochana.Ta waniliowa przecierka wyszła bardzo delikatnie.Podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się przemiana skrzynki szczególnie to że ma kółeczka:))))ja mam podobną w sypialni,białą i bez kółeczek:)))trzymam w niej poduszki i koce:)))Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę:)))
OdpowiedzUsuńŻe też mnie nie trafi się taki skarb. Oscrapowałaś skrzyneczkę koncertowo:)
OdpowiedzUsuńPomyslowe,fajnie..
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńSuper skrzynia, wpasuje się w każde pomieszczenie;)
OdpowiedzUsuńFajna skrzyneczka. I pojemna!
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się ta skrzynka podoba! U mnie w domu też czeka jedna na metamorfozę- mam nadzieje, że w końcu się zmobilizuję ;-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio dałam skrzyni drugie życie :) Zapomniałaś, że dzięki kółkom z łatwością będzie sie przemieszczała po całym domu :) a te rączki - uchwyty, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taką ktoś u nas do śmietnika wyrzucił, wieczorem pójdę ją zabrać :) Twoja jest śliczna!
OdpowiedzUsuńTeż jestem fanką skrzynek i za pewno sama zgarnęłabym ją z śmieci. Świetnie wygląda na tych kółkach i z tymi rączkami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie efekt koncowy, przygarnęłabym stolik nocny w takim klimacie ;)
OdpowiedzUsuńWyszło przepięknie, zawsze marzyłam o takiej skrzyni na kółkach :-)
OdpowiedzUsuńHmmm czas chyba zabrać się za moją skrzynkę, bo widzę , że ma w sobie potencjał :* Świetnie Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńBardzo nam się ta skrzyneczka podoba! :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)