witajcie!
dziękuję Wam za tak wspaniałe reakcje na moją komodę ;)
dzisiaj pokazuję aranżację jeszcze z zeszłego tygodnia, tamtej nie było bo zrobiłam sobie mały urlop od blogowania i fejsowania.
kalina, uwielbiam <3
wracam do pracy, której mam mnóstwo, mnóstwoooo!!! wielkie plany, które się właśnie krystalizują, przebieram nóżkami, gryzę paznokcie, stresuję się niebywale, ale...
WIERZĘ ŻE SIĘ UDA!
Jakie bomby!. Kwiaty tak piękne, że nic więcej nie potrzeba:) Miłego dnia Sandrynko:)
OdpowiedzUsuńPięknie :)Kalinę uwielbiam i wreszcie w tym roku posadziłam w ogródku:)Kiedyś się doczekam na takie bukiety jak u Ciebie:)Trzymam kciuki za powodzenie w realizacji planów:)
OdpowiedzUsuńAch... :)
OdpowiedzUsuńPięknie!!!
OdpowiedzUsuńA wszystko nad czym pracujesz na pewno się uda!!!!
ściskam
Pięknie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńUroczo :)
OdpowiedzUsuńczy to są te kwiaty, które tak cudnie pachną?? (ogrodnik ze mnie do bani - nawet kaktusa uśmiercę :/) pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatki :-) Trzymam kciuki za pomyślność planów :-)
OdpowiedzUsuń