Czwartkowa Aranżacja Stołu.
"Czy myślę o Tobie? Już coraz rzadziej, coraz mniej...powoli zaciera się obraz Twój, upchany na dnie serca.
Poza tym, wieczorami już pachną jaśminy..."
Poza tym, wieczorami już pachną jaśminy..."
niestety nigdzie nie znalazłam autora tych słów, które mnie poruszyły dogłębnie...
a więc jaśmin :) a więc serwetka od byłej miłości :)
o wazonie z gęsiami wspomniałam dwa dni temu na fb. bardzo się spodobał. dzisiaj byłam w porcelanie po jeszcze trzy, o które jedna z fejsowiczek mnie poprosiła. patrzę , ostatnie pięć sztuk!!! a pani sprzedawczyni mówi do mnie: ludzie, co tu się wczoraj działo, ja nie wiem, co z tymi gęsiami, co w nich jest, wczoraj ludzie kupowali jak szaleni!
hihihi, no oto siła oddziaływania fanpejdża, jak mniemam ;)
dlaczegóż czwartkową aranżację prezentuję dopiero o tej porze?!
ano - zawiniła ta młoda istota, o imieniu Matylda <3
to nasza próba, bo trzy lata temu Młodszemu wyszła alergia na koty. chociaż podobno Matylda jest nie-uczuleniowa - to kot birmański po mamie i kot syberyjski po tacie :) na razie wszystko ok, zobaczymy jak będzie dalej...
14 komentarze
Poękne słowa. I śliczny kotek
OdpowiedzUsuńNie ma nieuczulających kotów, ale można być uczulonym i mieszkać z kotami, da radę wiem to z własnego doświadczenia.
OdpowiedzUsuńMatyldzie życzę aby jednak została u Was i nie musiała przechodzić traumy oddania.
Pozdrawiam,
Iwona
są różne opinie, że niektóre koty nie alergizują :) nie jestem specjalistą, dlatego postanowiłam jednak spróbować. zwłaszcza, że żadnej traumy bym kotu nie zafundowała, spokojnie, wszystko było zaplanowane od a do z.
Usuńbyło. bo Matylda zostaje.
pozdrawiam :)
Jaki śliczny! Mam nadzieję że nic nie stanie na przeszkodzie by kotek się u Was zadomowił.
OdpowiedzUsuńŚliczne słowa... a jaśmin uroczy:)
OdpowiedzUsuńpięknej niezieli
Jaka słodka Matylda! Ostatnie zdjęcie mnie rozczuliło :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńPiękna aranżacja stołu a kotek słodki :)
OdpowiedzUsuńKotek jest śliczny.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalszy brak uczulenia :-)
OdpowiedzUsuńSyberyjski koty nie powodują uczulenia,wiem to z własnego doświadczenia:))pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWazon z gąskami śliczny jak cała aranżacja:))piękny cytat:)))a kociak jest uroczy mam nadzieję że nie będzie uczulał:)Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPięknie tutaj u Ciebie :) Odkryłam Cię dzięki rustykalnym uchwytom :) Od paru dni tutaj jestem i z każdym dniem Twoja kuchnia zachwyca mnie coraz bardziej :) Jest w mniej tak pięknie, że chce się tam być, ta cegła moja ulubiona, ta rdza która u mnie w domu (tzn. w małym mieszkanku 33,9 m2 :) ) też jest kochana i pożądana :) Pięknie tu jest :) A Twoje filcowe torbiszony, torby, torebki, torebeczki, torebunie są zachwycające :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękna aranżacja i piękne skorupki z gąskami, no i kociak cudny.Może nie będzie uczulał, trzymam kciuki :-)
OdpowiedzUsuńCudowna kuleczka :)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)