Urban Jungle dzięki wałkowi z PRL -u ;)
ostatnio robiąc porządki na moim stryszku znalazłam pewien relikt przeszłości, który natychmiastowo mnie zachwycił... kto pamięta ściany z czasów PRL - u, malowane na cudowne kolorki typu pomarańcz i na to wałkowe wzorki na biało? no kto tego nie pamięta... prawie każda babcia takie cuś miała w domu... ciekawe, że wtedy to było takie brzydkie, a teraz... powraca do łask :)
skoro znalazłam, to natychmiast wykorzystałam. a co! nie boję się ryzyka wnętrzarskiego, mój pokój jest zdecydowanie odzwierciedleniem mojej artystycznej, niesztampowej duszy, więc nie było opcji, by to źle wyglądało ;)
wałek zardzewiały, trochę już krzywy, nie dało się idealnie tego wykonać, równo i dokładnie... ale co tam! odrobina szarej farby i mam genialną, jak dla mnie ścianę!
osobiście jestem bardzo zadowolona z efektu. wnętrze naprawdę jak ze zdjęć Urban Jungle Bloggers - a ja kocham takie klimaty...
uciekam, jestem w ferworze działań do najnowszego projektu, który jest połączeniem mojej pasji i jednocześnie moich wakacji. niebawem szczegóły!
miłego :*
21 komentarze
Pamiętam bardzo dobrze takie ściany:))plusem dodatkowym było to że nie widać było zniszczeń:)))moja mama miała taki sprzęt malarski z zapasowymi wzorami i gdzieś przepadł nad czym ubolewam:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŚciana boska.Ty to masz odwagę!!! Ale jak Ty masz obłędne na biało książki obłożone-czad!Nie zauważyłam wcześniej tego kącika.
OdpowiedzUsuńnoooo, faktycznie efekt jest!!!
OdpowiedzUsuńhaha, przyjedź do moich teściów, zobaczysz na letniej kuchni niebieską ścianę z białym wałkowym wzorem - wcale nie relikt przeszłości bo malowana jakoś w zeszłym roku chyba? po remoncie szlaczek musiał wrócić :) uwielbiam <3 Twoja ściana wyszła pięknie, szlaczek delikatny ale dał super efekt <3
OdpowiedzUsuńpięknie !!! i masa wspomnień w głowie z domu babci :-)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!:))) Podziwiam za odwagę, efekt wyszedł naprawdę oryginalny i fajny. Uwielbiam u Ciebie tą kreatywność i nieszablonowość. Uściski wielkie!
OdpowiedzUsuńOo to były czasy, miałam taką ścianę w dzieciństwie w pokoju u rodziców. Pamiętam jak Mama malowała tym wałkiem - super to wygląda :)Może nie piszę tu często postów a zaglądam bardzo często i dziękuję Ci, że pokazałaś co ze starych rzecznych można zrobić. Zaczynam zbierać i nie wiedziałam, że w piwnicy u mojego Taty są same perełki :) Mam stary dom i właśnie marzę aby wykonać jego wnętrze starym stylu. Pozdrawiam serdecznie !!!
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt :) Ja się zastanawiam jednak nad czymś innym, żeby tak to wyczyścić, wyparzyć i jako wałek ozdobny do ciastek - żeby ładny wzorek miały :D
OdpowiedzUsuńoooooo Arletka ma rację - jako wałek do ciasta to ja łykam, bo na ścianie - sorki, ale przez tyle lat, na ścianach to bywało, że teraz nie trawię tego.
UsuńALE ODWAGE TO TY SIOSTRA MASZ OJ MASZ.
ale jeszcze cała filozofia wałka polegała na tym,że wzór musiał być do siebie dopasowywany,a nie tak-gdzie przyłożę tam maluję:)))))
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wygląda ten wzór. Nawet lepiej, że nie jest taki od linijki. Moja babcia miała wzory w dokładnie tej kolorystyce jak pisałaś: pomarańczowa ściana i białe wzorki.
OdpowiedzUsuńFajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńefekt ciekawy, jednak ja zakochałam się w tym żóltym fotelu... ♥♥
OdpowiedzUsuńJest czadowo.To także moje klimaty.Z tym starym radiem i szczyptą zieleni wygląda to boskoo
OdpowiedzUsuńI wyszło świetnie. A wałek przypomniał mi ścianę u mojej babci. Podobne wzory tylko kolorystyka mniej stonowana niż u Ciebie;) Wtedy to był chyba jakiś musztardowy i to na wielkiej powierzchni bo wysokość starej kamienicy ok. 4 m. Więc obłęd!:) Zapomniałam o Twoim fotelu! kolor fantastyczny! pozdrawiam i kolejnych znalezisk na strychu życzę:)
OdpowiedzUsuńFajny efekt, pamiętam takie ściany z dzieciństwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt, jestem pod wrażeniem.:)
OdpowiedzUsuńEfekt-rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja już od roku zachwycał się swoim na korytarzu, a ostatnio w kuchni...Ci , którzy szukali się w głowę, dziś patrzą z niedowierzaniem, że tak można... A ja jestem dumna i żadna tapeta nie dosiega mu do pięt :):):)
OdpowiedzUsuńBuziaki Aga z Różanej
Wow, zdjęcia jak z tumblr'a! Pięknie, naprawdę podziwiam za odwagę.
OdpowiedzUsuńA ten telewizor z dupką... :P
Świetne! Ostatnio gdzieś w internetach widziałam takie wałki i przypomniały mi się takie wzory na ścianach. A tu proszę...! :D
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)