Mieć Miedź :)

by - 04:52:00



nie bardzo ulegam trendom, najczęściej to, co jest aktualnie modne budzi we mnie sprzeciw - bo przecież skoro wszyscy to mają, to gdzie tu wyjątkowość i oryginalność? a dla mnie właśnie to ma największe znaczenie - co jest jedyne, rzadkie, inne. dlatego jakoś na przykład nigdy nie uległam wszechobecnej modzie na pastele we wnętrzach, a szczególnie w kuchni.
 


owszem, miałam dużo bieli w kuchni, kto jest tu od lat, ten pamięta :) potem biel z dużą kroplą żółci (kto pamięta sesję w Moim Mieszkaniu?), potem coraz bardziej przyciemniałam to pomieszczenie, coraz bardziej podobało mi się naturalne drewno, nie-bielone, szczególnie w połączeniu z szarością czy czernią.

na punkcie koloru miedzianego dopiero od niedawna zaczęłam mieć szmergla ;) mimo, że od dwóch lat posiadałam miedziane rondle na widoku, jakoś nie były one impulsem do podkreślenia tego koloru. nagle jednak dostrzegłam to, że drewno +czerń + miedź to połączenie idealne!

tak powstały klosze do lamp w tych kolorach, doszedł chlebak, znalazłam świecznik, który posiadałam przecież od dawna...


chlebak kupiłam u INSPI by Mondex, a trzy pojemniki dostałam w prezencie :) 
przy okazji Wam doniosę, że ten sklep jest mega kuszący, bo jest tam morze fajnych przedmiotów w świetnych, naprawdę super cenach. zdecydowanie mogę polecić.



małe miedziane patelenki kupiłam u Kurka Starocie za kilka złotych :)

zawiesiłam je na wieszaku do kwiatów, od Rustykalnych Uchwytów, duży, solidny, kuty hak, od dawna czekał na pomysł użycia.

lampion w serduszka był koloru srebrnego. psiknęłam miedzianym spray'em, na to trochę czarnej farby, pomazałam ręką w gumowej rękawiczce i efekt jest bardzo naturalny.


mój stolik pomocnik stał się bardziej pomocniczy, ponieważ przykręciłam do niego długi koszyk, kupiony za złotówkę na starociach. też psiknęłam na miedziano ;) trzymam w nim teraz podkładki pod kubki.



starociowy również blok drewniany na noże postarzyłam, przyciemniłam i przykręciłam metalową tabliczkę od Wydziwianki Rudej :)


jeszcze puszki wynalazłam w kolorze miedzi:




do tego wszystkiego moja Szanowna kupiła mi lampę naftową. 

nawiasem mówiąc, czy ktokolwiek wie, co zrobić, żeby zapalona lampa naftowa nie kopciła???




skrzynkę z desek zrobiłam sobie ostatnio, przyciemniłam ją i przykręciłam uchwyt, też psiknięty na miedź ;)
myślicie, że przesadzam???



kawa z miedzianego rondelka to całkowicie inny smak, gwarantuję! miłego :*



You May Also Like

14 komentarze

  1. Zachwycające klimatyczne miejsce! Jestem oczarowana i z całego serca gratuluję pomysłów ! Pozdrawiam serdecznie ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam słów jest przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle inspirująco. I świetne fotki!
    Ciekawa byłam, jak wykorzystasz blaszki, efekty mnie zachwycają :-) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie♥ ja czekam tez na pokoik dzieciarni♥

    OdpowiedzUsuń
  5. w ogóle nie przesadziłaś, miedź z czernią nie jest narzucająca się, super

    OdpowiedzUsuń
  6. Super klimat stworzyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mondex.... Mieszkam w Olsztynie i bywam tam.... Wielka hala pełna różności. Raj :))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przesadzasz,miedź jest piękna:)))ja od kilku lat zbieram różne naczynia miedziane:)))część spełniają role dekoracyjną a część jest w użytku:)))Twoja kuchnia bardzo mi się podoba:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Żeby lampa naftowa nie kopciła należy skrôcić knot. Można go lekko przyciąć, jeśli jest rozcapierzony. Powinien być z czystej bawełny, jeśli ma dodatki włókien syntetycznych to kopci na czarno, stosowano też takie zaś włókna szklanego. Jeśli jest z marnego materiału będzie kopcić i śmierdzieć, i nie zrobisz nic. Można wymienić na grubą, szeroką sznurówkę. Pani z "szewskiego" powinna coś znaleźć. Pozdrawiam, Szwagier Cioteczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie chciałam pisać, że to pewnie wina knota;)

      Usuń
  10. Bardzo, bardzo inspirująco to wszystko wyglada ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja kuchnia to bardzo fajne i klimatyczne miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Po prostu pięknie! I tyle w temacie!

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)