Zasłonki ze ściereczek kuchennych - kolejne ;)
dzień dobry!
w każdym sklepie z artykułami domowymi zatrzymuję się przy kuchennych ścierkach, serio ;) i nie dlatego, by używać ich zgodnie z przeznaczeniem, ale uwielbiam z nich kombinować nowe zasłonki do kuchni.
mam już ich kilka rodzajów, na szelkach, troczkach, z tunelem. wczoraj zaś uszyłam nowe.
kupiłam na wyprzedaży w Jysk'u komplet ściereczek w szaro żółte wzory. jedna była w paski, druga w kółeczka, a trzecia w kwiaty z tych kółeczek. wystarczyło tylko z pasiastej zrobić coś na kształt falbany, bardzo lubię mieszać wzory, które mają wspólną cechę, na przykład w kolorach.
mam o tyle ułatwione zadanie, że rolę karnisza spełnia morska gałąź, wystarczy zamotać u góry zasłonkę i gotowe. ale to chyba nie jest problem, bo jeśli macie, a na pewno macie większe okna
w kuchni niż ja :D - to zawsze można uszyć zazdrostki ;)
no to ja wracam do kawy, a Wam życzę miłego dnia :)
ps. zaglądacie do mojego sklepu? jeśli nie, to nadróbcie, bo codziennie świeża porcja nowego sandrynkowego rękodzieła i starocie, starocie, starocie ;) te wielkie kubasy w kobaltowy wzorek w nowej cenie TUTAJ
1 komentarze
Świetny pomysł! Ja uwielbiam ścierki:)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)