Niedzielna Aranżacja Stołu.
dzień dobry :)
niech mi ktoś przypomni jak się te kwiaty nazywają, bo oczywiście moja dziurawa pamięć zawodzi w tym temacie ;) uwielbiam je, to moje dzieciństwo, wspomnienia, sypanie kwiatków na procesjach...
szklany wazon, moja szufladka vintage, którą kupić można TUTAJ i tyle :)
13 komentarze
To jest łubin, Sandrynko :-)
OdpowiedzUsuńLubin 😆
OdpowiedzUsuńŁubin Kochana. Piękny łubin :) Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńCudnie! Kochana te kwity to łubin, też mam bukiet w domu uwielbiam jego zapach a z łąki sobie przyniosłam jego kłącze i w tym roku mi kwitnie:)
OdpowiedzUsuńWitam, te kwiaty to łubin.Piękny blog pozdrawiam.Marzena
OdpowiedzUsuń:))) To łubin ogrodowy :) slicznie u Ciebie :)pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńŁubin? Uwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńŁubin:)też uwielbiam...
OdpowiedzUsuńŁubin. Też go bardzo lubię, mam w ogrodzie, nawet biały. Te kwiaty same się wysiewają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne fotki. :)
Pozdrawiam serdecznie.:)
to łubin :)
OdpowiedzUsuńpięknie :)
Łubiny są piękne:))kiedyś rosły przy płocie każdego wiejskiego domu:))potem troszkę odepchnięte,teraz znów jest ich dużo:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też łubin na stole, w połączeniu z innymi "chwaściakami".
OdpowiedzUsuńŁubin.... Kojarzy mi się z dzieciństwem i ogrodem mojej prababci...
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)