Niebieski Stolik - wielki potencjał za małe grosze ;)
witajcie :)
wczoraj celowo nie było niedzielnej aranżacji stołu, bo bardzo chciałam Wam pokazać mój nowy stolik, za dużo by kuchni było ;)
niebieski, stary, z odpryskującą farbą stolik czekał na mnie na starociach. od razu zobaczyłam w nim przyszłe cudo. a kosztował tylko piętnaście złotych!
nie miałam na niego pomysłu w kwestii ustawienia, ale musiałam go kupić, musiałam.
najlepsze jest to, że pracy w nim było na kilkanaście minut - trzy czynności - umycie, przejechanie szlifierką i przykręcenie uchwytu. wystarczyło.
blat stołu przeszlifowałam najmocniej, pozostawiając jednakże odrobinę niebieskiej farby. wszystkie krawędzie stolika zeszlifowałam do jasnego drewna. uwielbiam to połączenie - niebieski kolor- ciemne drewno - jasne drewno.
przykręciłam też uchwyt meblowy od Rustykalne Uchwyty.
teraz wygląda to tak, jakby stolik miał wąską szufladkę :)
postawiłam go w kuchni, taki niby pomocnik, na miejscu mojej starej skrzyni, która przeniosła się do pokoju.
cudny. cudny. cudny. jestem w nim zakochana i koniec <3
a na stole?
miedziany tygielek, wyczyściłam go i widać wreszcie, że to miedź ;) i paterka - liść, którą przywiozła mi z Francji moja przyjaciółka - piękna, butelkowa zieleń i precyzja wykonania - oczywiście znaleziona na francuskich starociach, więc dla mnie to skarb :)
w wiszących szafkach zmieniłam gałki. powoli jednak zastanawiam się nad ich likwidacją i kompletną zmianą w kuchni.... nie wiem, myślę jeszcze ;)
miłego dnia :*
19 komentarze
stolik superrr! Miał na sobie dwa różne kolory farby?! dzięki temu wyszedł mega po przeszlifowaniu a przetarcia sa bardzo naturalne! Brawo za to że dostrzegasz potencjał w takich gratach.
OdpowiedzUsuńPiękny łup, a ten liść... jakbyś kiedyś coś teges że go do sklepu nagle, to ja go biorę!
OdpowiedzUsuńA fajny koncept na dechę, widzę ją taką postarzałą, pełną serów. Frankoszwajcarskich. Pycha! Taka niedzielna aranżacja. Albo obłożoną piernikiem. Kętrzyńskim, rzecz jasna.
OdpowiedzUsuńŚliczności!!!!!
OdpowiedzUsuńStrasznie fajnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńTen stolik jest obłędny! :) Świetnie się wkomponował w Twoje wnętrza!
OdpowiedzUsuńPiękny mebelek!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie cudo :)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńRewelacja i pełen zachwyt nad każdym szczegółem :-)
OdpowiedzUsuńKapitalny ale te wydobyte kolorki niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wnętrza! Masz do tego serce!
OdpowiedzUsuńPiękny stolik, masz dar wyszukiwania takich cudów za grosze :)
OdpowiedzUsuńprzecudny łup !
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten stolik a uchwyt nadał mu styl. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona, zainspirowana i WNIEBOWZIĘTA! Przeglądam Twojego bloga od świeżonek do starszych "staroci", wszystko przepiękne. Dziękuję, bo natchnęłaś mnie pozytywnie, mnóstwo pomysłów zaczęł mi wskakiwać do głowy. Chyba wcześniej nie miałam odwagi, a u Ciebie zobaczyłam, że można!
OdpowiedzUsuńKształt i kolorek stolika - boski a wykończenie rewelacja!
OdpowiedzUsuńFajny stolik, w starym stylu, a jak dla mnie tradycyjne meble drewniane to najlepsze meble z resztą... pewnie nie tylko dla mnie:)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)