Wyzwanie: Odpicuj Swojego Rupiecia ;) - 14.
jak ja już dawno nie ratowałam czegoś śmieciowego, zepsutego, dziwnego ;)
kiedy więc na starociach znalazłam taką drewnianą, zepsutą lampkę/kinkiet, postanowiłam czule się nią zaopiekować i przywrócić jej świetność. a jako że lampki nie potrzebowałam, a od świec jestem uzależniona... postanowiłam zrobić świecznik.
wykręciłam oprawkę, poucinałam kabelki, całość pomalowałam kredową farbą Annie Sloan w kolorze Aubusson Blue. kiedy farba wyschła, pozdzierałam ją trochę, by całość jakby postarzyć. dokręciłam z tyłu haczyk i gotowe :)
rączkę kosza też przemalowałam i tak powstała ta klimatyczna aranżacja :)
do następnego!
ps. przysyłajcie mi swoje starocie/rupiecie, ja się nimi chętnie zajmę, za free oczywiście :)
6 komentarze
Fajnie mieć taką Sandrynkę, że jak się już nic człowiekowi robić nie chce, wchodzi tu i znowu zaczyna chcieć ;)
OdpowiedzUsuńŚwiecznik wiele zyskał po tej metamorfozie. Ciekawy kolor.
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze kreatywnie ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo inspirująco:)
OdpowiedzUsuńsuper odnowa;)uwielbiam do ciebie zaglądać;)
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)