Ha ha ha.... całkiem niedawno oglądałam Wiedeń z poziomu dzielnicy Favoriten i szczerze się dziwiłam, że to Wiedeń.... ale że byłam na targach więc też niewiele zobaczyłam (ach jakie wkurzające było to, że w niedzielę sklepy nieczynne)
Ale na spokojnie kiedyś wrócę :)

Przeżyłam to jeszcze raz. I proszę o rozwinięcie. Szczególnie tej nowej znajomości. Nie znam szczegółów. A powinnam. A chcę.😉

Wspaniała wyprawa!

Ładne obrazki, przyznać muszę. Zazdroszczę Ci troszkę. Bo jest to miasto, które, w sam raz z Szanowną Małżonką chętnie oglądnęlibyśmy sobie. Jako pierwszą z C.K. Stolic. Bo drugą widzieliśmy. Zachwyca! Pokazując również juniorowi - rzecz jasna. Ja lubię ten austriacki "empire", bardzo. Architektura secesji i tzw. Belle Epoqe, odpowiada mi bardzo, bardzo a może i bardziej, nawet. Szanownej Małżonce może mniej. Junior jeszcze nie ma zdania, choć o takim Gdańsku, w jego najciekawszej części, Pradze czy Toruniu wypowiada sie w określeniach pochlebnych nader. No, więc miasto piękne. A mieszczanie? Napisz coś wiecej!

10 Bezirk Favoriten = najgorsza dzielnica Wiednia = Rumuni,Serbowie,Jugole i arabscy nachodźcy = syf,malaria,bród,codzienne napady i kradzieze. Nie ma co oglądać i lepiej omijać.

Przepiękne miasto. Mam nadzieję, że uda mi się go kiedyś odwiedzić.

Jest tam przepięknie. Bardzo lubię fotorelacje, przemiło się patrzy i odkrywa nowe miejsca. Chciałabym tam kiedyś pojechać. To jest naprawdę klimatyczne miejsce. Życzę Ci wielu takich wypraw, szybkiego powrotu. :) Pozdrawiam serdecznie. :)