Witrynka, czyli jak uszlachetnić niezidentyfikowane ;)

by - 06:37:00

dzień dobry, a jednak kolejny mebelek przed Państwem ;)

dostałam zlecenie na witrynkę. miała być biała przecierana. i póki widziałam ją na zdjęciu, wszystko było ok. ale kiedy do mnie przyszła... lekko się przeraziłam ;)

okazało się, że niewiele ma wspólnego z drewnem. jakieś dziwne coś, płyta, tworzywo, serio nie mam pojęcia z czego to jest zrobione. bardo śliskie i w dotyku jak plastik. 

jak to wymalować??? nie używając farby kredowej, bo miało być ekonomicznie?

przyznaję się, że miałam chwilę zwątpienia...

ale udało się :) farba akrylowa, specjalny sposób malowania, potem przecierki i witrynka jak ta lala, uff ;)






zapomniałam zrobić jej fotkę przed zmianą, ale że od tej samej klientki dostałam natychmiast drugą taką samą... to wrzucam jej zdjęcie. identyczna, tylko z dodatkowym dynksem na szybce :)


miłego :*

You May Also Like

1 komentarze

  1. no normalnie wymiata - funkiel nowka, chic antique, szal cial i uprzezy; wyszlo superrr. To jest klasa! :)

    OdpowiedzUsuń

będzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)