wczorajsze starociowe znaleziska sprawiły, że mój kącik biurowy jest wreszcie dopracowany :)
urocze wiklinowe półeczki zawiesiłam nad biurkiem, otoczyłam wszystko książkami i drobiazgami, które lubię, albo są dla mnie ważne.
choć jest niewiele miejsca, to jest przytulnie, i to najważniejsze :)
a wazon... love od pierwszej chwili <3
5 komentarze
Małe jest piękne i okazuje się, że jeszcze przytulne.
OdpowiedzUsuńDobra robota
O tak wszystko co trzeba! lubię makie kąciki!
OdpowiedzUsuńPodziwiam osoby, które pracują w domu! Biuro masz przepiękne :) takie... z duszą. Miło tu do Ciebie zajrzeć! Od jakiegoś czasu sama prowadzę bloga, jeżeli masz ochotę i czas to zapraszam do siebie ;) (http://ostatnielement.pl/blog/) będzie mi bardzo miło!
OdpowiedzUsuńMałe jest piękne,mój kącik biurowy też jest niewielki, ale czuję się w nim bardzo dobrze
OdpowiedzUsuńWazon !!! Lubię tę zieleń na ciemnym tle.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)