Pokój Wiewióra ;)
hello ;)
lubię swój pokój.
choć jest niewielki i pełni milion funkcji - sypialni, biura, pokoju telewizyjnego bez telewizora i panuje w nim wieczny pierdolnik, lubię go ;)
jest bardzo przytulny, w czym chyba największy udział mają wszechobecne książki, którymi zarastam, ciągle znoszę nowe i nie umiem się ich pozbywać. przez to stoją wszędzie, gdzie się da :)
mam tu też dużo roślin, które niestety słabo mi rosną, pewnie z powodu braku dobrego światła niestety...
jednak nie o tym głównie chciałam Wam dzisiaj powiedzieć.
chciałam pokazać przecudowny obrazek, jaki dostałam w prezencie od Radka z CZKArt
moim zdaniem namalował mnie idealnie. jest drzewo, natura, są monochromatyczne barwy, oprócz płomiennej, rozwianej fryzury. i ta urocza wiewiórka, na znak mojego przezwiska, które bardzo lubię...
przepadam za tym obrazkiem, dosłownie :)
od razu poczułam, że idealnie mnie odzwierciedla i dotyka tego, co we mnie ukryte...
wiewióry rządzą, oj tak ;)
xoxo
3 komentarze
Uwielbiam Twój domek jest przeuroczy,cudowny ma styl ,klimat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wewióreczko !
piękne wnętrza w sam raz dla Wiewióry:-) ściskam!!!
OdpowiedzUsuńRoślinki świetnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńbędzie mi miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza:)